Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Żandarmeria przyjechała z koparką. Na posesji żołnierza było skradzione z wojska paliwo

Piętnaście tysięcy litrów paliwa wojskowego mieli ukraść żołnierze z jednostki w Mińsku Mazowieckim. Główny magazyn skradzionego paliwa znajdował się w naszym regionie. Zbiorniki zakopano pod ziemią.

31 komentarzy

  1. Witam zadna to nowina bo ci ktorzy pracuja w wojsku i maja dostep do paliwa i smarow zawsze moga cos skolowac mnie samemu kumpel.czasem przywozi smary na zime z woja ot to zadna tajemnica i rewelacja kazdy wie ze wojsko pilnuje ale tak by nic nie widziec

  2. Przeleją na caritas i po problemie.

  3. Ilu oficerów jest zamieszanych? Ktoś musiał dowodzić.

  4. Mieszkanic Dęblina / tak żebyś wiedział paliwo przeznaczone dla wojska jest czyste jak woda znajdziesz takie paliwo na niektórych stacjach paliw pozdrawiam

  5. złodzieje w mundurach

    To nie ON tylko kerozyna czyli nafta lotnicza swego czasu w Dęblinie i okolicach można było kupić tego na potęgę żołnierz to mimo wysokiego uposażenia zawsze złodziej był! , dopóki nie zamontowali kamer proceder kwitł w najlepsze
    i na co moje podatki zabierają zwiększając daninę na złodziei -żandarmeria sprawę wyciszy i będzie jak z tymi w Balicach co ukradli 150 tys. litrów

  6. Racja kumpel pracował parę lat temu w dęblińskiej jednostce dopóki go nie wyrzucili za złodziejstwo jak sam mówił samochód z salonu kupił za naftę lotniczą mieszał z luxem, a którą potem sprzedawał jako ON

  7. Kumpel swego czasu za naftę kradzioną z Dęblina samochód w salonie kupił

  8. Od zawsze tak było. Dopiero ktoś sie szczaił czy nie chcieli podzielić się z przełożonymi frajerzy? Każda armia to idealny interes na biznes a my płacimy za to. Wiem jak było u mnie w jednostce.

  9. Złodziei powinno się zamykać i wyrzucać automatycznie ze służby

  10. Może te osoby to tzw prepersi ? Jedni robią zapasy mięsa do słoików, drudzy suszą koperek a inni paliwo gromadzą

Z kraju