Zabytkowe pojazdy z gracją wjechały na dziedziniec Lubelskiego Zamku (wideo, dużo zdjęć)
16:51 28-05-2016 | Autor: redakcja

Galeria zdjęć
Klasyki w Wojciechowie – fot. Stanisław – aplikacja mobilna
Galeria zdjęć
2016-05-28 16:37:02
(fot. lublin112.pl)
wo gule skandal żeby na dziedziniec zamku wpuszczać samochody zabytkowe tyle osób tam zginęło,pełno było ciał może niech namioty postawia. O Historii trzeba pamiętać i trzeba pamiętać o miejscach kaźni
Plac Litewski to też był kiedyś cmentarz; mimo to, deptałeś zmarłym po głowach. Do nauki byś się przyłożył.
bob 22lipca1944 uciekający Niemieccy żołnierze rozstrzelali więźniów zamku lubelskiego niedługo potem zaraz znowu stał się mordownia AK-owców. Poprzednia dyrekcja nie dopuszczała takich imprez a teraz szanowna Pani dyrektor trochę przesadza. Dobrze , że rampę po innej stronie zrobili . Ap-ropo Placu Litewskiego to był on
,,restaurowany” w PRL-u gdzie raczej prac archeologicznych nikt nie robił ?
Dwa lata wcześniej likwidowano getto, w tej części miasta, która była wokół całego Zamku, a której już teraz nie ma. Na błonia, na targ pod zamkiem, na dolną Kalinę, na okolice Ruskiej/Lubartowskiej/Nadstawnej też mam nie wjeżdżać autem, bo tam też ludzi mordowali?
Czy po Drodze Męczenników Majdanka, którą codziennie pędzono więźniów do pracy w fabrykach przy dzisiejszej Wrońskiej, Fabrycznej, Łęczyńskiej też mam nie jeździć?
Jakoś od zawsze pracownikom muzeum i wysoko postawionym delegacjom wolno było wjeżdżać na zamek i nikt z tego powodu szat nie darł. A teraz Ty stajesz nagle w obronie… czegoś co już dawno nie jest bronione.
Ach – drogi ignorancie – Plac Litewski (dawniej Adolf Hitler Platz) za komuny był jedynie wyposażony w fontannę i pawilon handlowy. Resztę zrobiła druga Rzeczpospolita/ junta sanacyjna (wyburzenie cerkwi i cmentarza przy niej, organizacja placu) oraz III Rzesza (wybrukowanie części alejek przed wspólną defiladą wojsk hitlerowskich i sowieckich z października 1939 roku).
DZiwny czlowieku moze zamknijmy cala Polske bo przeszla nie jedna wojne. W kazdym miejscu czy zakątku gineli ludzie a to nie znaczy ze do konca zycia nastepne pololenia maja miec z tego powodu zalobe . Na zamku byla expozycja aut zabytkowych a nie targi Eroticon 2016. Nikt tam nie zaklocil pamieci ofiar .
świetna impreza , pogoda i ….. fotki 🙂
Nom impreza super, zabytkowe samochody i te sprawy, jednak kola80 ma „trochę” racji z tym naszym Zamkiem i urządzaniem tam imprez to trzeba tak z „odrobiną” wyczucia.
Kola pewnie Passerati B5 ujeżdża, to mu żal, że „be-fynf” nie wpuszczają, a jakieś inne „dziwne” auta już tak.
Gdyby kierować się tym, gdzie wjeżdżać, a gdzie nie, to trzeba by było sobie odpuścić kilka lokalizacji w samym tylko Lublinie: targ pod zamkiem, PZL, Ruska, Nadstawna, Lubartowska (bo tam było Getto i ludzie z okolicznych miejscowości zwiezieni do niego marli w nim z głodu i chorób jak muchy). Cmentarz na Majdanku (względy oczywiste). Plaza, Sąd Apelacyjny, Parking przy Białej (bo tam był obóz przejściowy). Most na Bystrzycy w ciągu Piłsudskiego (bo na brzegu Niemcy wykonywali egzekucje na zakładnikach wziętych spośród ludności cywilnej miasta). Pół miasteczka akademickiego (z powodu katowni „Pod Zegarem”, a jak się kto upiera dalej w przeszłość sięgać, to kawałek dalej przy Długosza jest dawna szubienica miejska i domek kata).
Qu qupie,,,Jak patrzysz na freda ,co myślisz?pewnie znasz zabytkowe żylaste uliczki nie odwiedzane przez mokrą powódż dziczy tylko przez suche papilarne formacje dopasowywujące się do otoczenia.:)
Dość swobodna sugestia, niestety mijająca się z prawdą.
To, że znam, aż zbyt dobrze, historię miasta w którym moja rodzina mieszka od bardzo wielu już pokoleń nie czyni ze mnie automatycznie zgreda, który jedynych uciech musi szukać w manualnej stymulacji miejsc, które tak wiele wilgotnych zaułków, przez mokrą powódź nawiedzanych już odwiedziły, że powoli ten rodzaj podniet uważają za źródło codziennej satysfakcji, a nie życiowych celów czy poszukiwań. A może jednak?
Zbyt łatwo jest tak pobieżnie oceniać Onomatopejo.
Ludzie, dajcie spokój, te samochody to kawał historii, równie dostojnej jak ZAMEK…. opanujcie się …
Zabrakło tylko Pana Tomasza F. prezesa MPK Lublin z jego wyśmienitą bazą taborową i jego jelczy M11 z początku lat 80tych. Niech przybysze z innych miast Polskich zobaczą jak się wozi ” najlepsze przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce”. Mieszkańcy Krakowa..Poznania już zapomnieli że takie pojazdy kiedykolwiek jeździły po ich ulicach, wyłączając grupy fanatyków a w Lublinie jak to mówią Stalin wiecznie żywy. Wybaczcie za ten sarkazm, ale jak widze obdrapane, wymalowane graffiti śmierdzące pojazdy z podłogą po której trzeba się wspinac to nie wiem czy się smiać czy płakać. No ale najważniejsze ze mamy najlepsze przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce. Pozdrawiam i miłej niedzieli życze:).