Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zabłądził, wjechał ciężarówką na rynek (wideo)

Kierowca ciężarówki widocznej na nagraniu zabłądził w Gliwicach. Mężczyzna dojechał pojazdem na płytę gliwickiego rynku, zrobił rundę wokół ratusza i wyjechał. Po drodze, podczas manewrów, uszkodził latarnię i zarysował obudowę studni.

Policjanci, dzięki monitoringowi, szybko odnaleźli pojazd. Kierowca tłumaczył, że nie zna Gliwic, wraca z długiej trasy i zabłądził. Badania alkomatem oraz testerem narkotyków wykazały, że 51-latek z Rudy Śląskiej był trzeźwy. Jego sprawę rozpatrzy sąd

13 komentarzy

  1. W Lublinie by tak sobie przez te fontanny nie pojeździł 😉

    • Myślałem, że to fuszerka za grubą kasę. A to zabezpieczenie przed terrorystami. 😉 Nie doceniłem geniuszu projektanta.

  2. Kręcił się tam z pół godziny i nikt ze służb nie zwrócił na niego uwagi. Filmik nagrany komórką trzymaną w ręce, wprost z ekranu monitora to szczyt profesjonalizmu.

  3. widać że służby na posterunku

  4. No ale co miał zrobić ten człowiek skoro już tam wjechał. Takim kolosem. Dobrze że jakoś z tego wybrnął. Fakt że służb nie widać a wygląda groźnie.

  5. kierowca zawodowy…

    • Komentatorze zawodowy podejrzewam że ten facet objezdzil więcej świata niż ty gdzie zginął byś osobowka . To jest życie wystarczy że zmęczony nie zauważył jednego znaku albo i go tam nie było. A tobie łatwo wyśmiać.

  6. Na Śląsku jest „rewelacyjne” oznakowanie. W ogóle nie dziwi mnie fakt, że biedny zabłądził!

  7. Czyli zamiast zainterweniować, to lepiej sięgnąć po telefon i nagrywać monitoring? To mają być służby? Przejaw technopatologii…

  8. zabladzil. ale latarni to mogl nie scinac. daloby rade wycofac i latarnia cala

  9. I to różni Polskę od innych krajów europejskich
    W Polsce jak widzisz ciężarówkę w środku miasta to się dziwisz, a w europie- boisz

    • I choćby dlatego cieszlsce w 2015 roku w ostatniej chwili wybory wygrało PiS, bo kopaczowa już uchylała bramę do Polski temu bydłu.

  10. I to jest właśnie mentalność ludzi – zabłądził, nie zauważył znaku- to fakt, ale zamiast go pokierować i pomóc wyjechać (bo takim kolosem to wcale nie jest taka prosta sprawa) to każdy olewka. Najprościej wyjąc komórkę i nagrywać bo ” ojej ojej! ciężarówka wjechała na rynek!”. Dopiero jak skasował latarnię, to się zaraz znaleźli gapie wokół. Łatwo wyśmiewać, a prawda jest taka, że wśród tych, którzy się śmieją znalazłby się taki, który osobówką miałby problem tamtędy przejechać i nic nie skasować….

Z kraju