Z wody wydobyto mężczyznę bez oznak życia. Nie udało się go uratować (zdjęcia)
10:43 06-09-2023
Wczoraj przed godziną 21.00 strażacy z Łukowa otrzymali zgłoszenie o osobie tonącej w Jeziorze Cegielnia w Łukowie przy ul. Patoki. Natychmiast na miejsce zadysponowane zostały 4 zastępy strażaków z KP PSP Łuków, w tym ponton, a także zadysponowano strażaków z Lublina. Oprócz tego na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
– Mundurowi, którzy przyjechali we wskazane miejsce dowiedzieli się od świadków, że wędkujący tam od rana 49-latek z gminy Trzebieszów, chciał wejść do wody, by się ochłodzić. Inni wędkarze zabraniali i odradzali mu takie zachowanie, jednak ten nie zważając na ich przestrogi wszedł do wody i popłynął w kierunku drugiego brzegu. Po chwili stojący przy zbiorniku zauważyli, że płynący mężczyzna zanurzył się pod taflą wody i już nie wypłynął – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Po poszukiwaniach przez strażaków JRG Łuków oraz nurków grupy specjalistycznej, przed północą wydobyto poszkodowanego mężczyznę bez oznak życia na brzeg. Niestety ratownik medyczny stwierdził zgon mężczyzny.
Dalsze czynności prowadziła policja pod nadzorem prokuratora. Trwa ustalanie w jakich okolicznościach doszło do tragedii na zbiorniku wodnym. Jak przekazują policjanci, ofiarą jest 49-latek z gminy Trzebieszów. Mężczyzna przed tragedią wędkował na zbiorniku.
Czyżby za dużo zanęty było?
Złowił go ten sum gigant na którego był zaczajony ów wędkarz
Pewnie coś na cierpliwość zażył