Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Z kościelnej puszki ukradł kilkadziesiąt złotych, pieniądze przepił. Trafił do aresztu

Do 15 lat pozbawienia wolności grozi 28-letniemu mieszkańcowi powiatu ryckiego za kradzież puszki na datki z jednej z puławskich kościołów. W środku znajdowało się kilkadziesiąt złotych.

Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Puławach zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec 28-latka, który włamał się do kościelnej puszki na datki. Zdarzenie miało miejsce w tym tygodniu w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej przy ul. Lubelskiej w Puławach. O kradzieży policję we wtorek powiadomił proboszcz.

Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring. Kamery zarejestrowały bowiem, jak sprawca wchodzi do kościoła, przygotowuje się do kradzieży, a następnie wynosi stojak na prasę wraz z przymocowaną do niego metalową puszką z pieniędzmi. Następnego dnia sprawcę na ulicy zauważył komendant puławskiej jednostki. Po chwili mieszkaniec powiatu ryckiego został zatrzymany.

Jak ustalono, 28-latek po wyniesieniu stojaka z kościoła urwał kłódkę, która zabezpieczała puszkę, po czym wyciągnął z niej kilkadziesiąt złotych. Pieniądze od razu wydał na alkohol. Ponieważ mężczyzna ma za sobą bogatą przeszłość kryminalną, do sądu złożono wniosek o jego aresztowanie. Mężczyźnie przedstawiono już zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Grozi mu teraz do 15 lat pozbawienia wolności.

Z kościelnej puszki ukradł kilkadziesiąt złotych, pieniądze przepił. Trafił do aresztu

Z kościelnej puszki ukradł kilkadziesiąt złotych, pieniądze przepił. Trafił do aresztu

(fot. Policja)

10 komentarzy

  1. Jak brzmi powiedzenie „Okazja czyni złodzieja”. Każdy proboszcz powinien zrezygnować z puszki na datki bo to łatwy łup a szkód więcej i roboty więcej dla Policji, a i benzyny spalonej przez radiowozy, wspomnę też o utrzymaniu więźnia w więzieniu z naszych podatków.

  2. komedia złodziej okradł zlodzieja 🙂

  3. Kradzież to kradzież. Jednak za kradzież kilkudziesięciu złotych z puszki i do 15 lat kary więzienia, to dość surowy wymiar, zważając, że za kradzieże w białym kołnierzyku idzie się co najwyżej na kilka lat. Także, jak kraść, to miliony.

  4. Źle zrobił że ukradł, ale dobrze że przepił, przynajmniej ksiądz będzie trzeźwiejszy.

  5. Nie kumam takich zlodziei. Warto iść do więzienia za te kilkadziesiąt złotych?

  6. A ksiedza za wyludzanie nie zamykaja ,
    Tak , wiem , to tzw dobrowolna ofiara , o ktorej wczesniej informuje z ambony ze potrzeba na cos .
    PERFIDNE WYLUDZANIE !

  7. Robić się nie chce ,ale pić się chce ,wiec biedny patusek ,musi kraść ,bo pewnie nie skalał swoich szlachetnych patologicznych rączek żadną pracą .I tak życie takim pasożytem płynie ,dziś się coś ukradnie ,policja zatrzyma ,sąd wypusci …i tak w kółko ,W najgorszym przypadku skaże na parę mcy ZK ,gdzie zycie jak w madrycie i nie trzeba się martwić o nic

  8. 15 lat ,dobre ,malo nie spadłem z krzesła ….dobrze że mamy takie surowe to prawo ,niedobrze że tylko teoretycznie ,bo założę się o każde pieniedze że nie dostanie nawet roku

  9. Odda co ukradł i będzie cieszyć się wolnością jak Hanka złodziejka z Warszawy.

Z kraju