Wywołał fałszywy alarm bombowy na stacji paliw. 34-latek stanie przed sądem (zdjęcia)
10:09 14-04-2021 | Autor: redakcja
Pod koniec marca tego roku na jednej ze stacji paliw w Lubartowie interweniowały służby ratunkowe. Nieznana wówczas osoba zadzwoniła na stację paliw z informacją, że w okolicy stacji lub na stacji podłożony został ładunek wybuchowy. Pracownicy o tym fakcie zaalarmowali policję.
W wyniku alarmu w stan najwyższej gotowości postawione zostały służby ratunkowe. Policjanci zabezpieczyli i przeszukali miejsce zdarzenia, teren zaś zabezpieczali strażacy. Nic nie znaleziono.
Kryminalni z Lubartowa prowadzili postępowanie w kierunku wywołania fałszywego alarmu. W ubiegłą niedzielę na wniosek lubartowskich policjantów, podejrzewany o ten czyn 34-latek został zatrzymany w Zamościu. Mężczyznę przewieziono do lubartowskiej komendy, a następnie doprowadzono do prokuratury.
Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, informowania o opuszczaniu miejsca pobytu, a także poręczenie majątkowe. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Za wywołanie fałszywego alarmu oraz spowodowanie czynności służb użyteczności publicznej grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
(fot. PSP Lubartów)
pokaże koszulkę OTUA i będzie wolny – na 100%
Oczywiście, przydatne każde ręce w walce z PIS. Może nie od razu, zależnie od losowań, przy obiecanej dalszej aktywności, wszystko da się załatwić. Pracujesz dla nas- włos ci z głowy nie spadnie.
Dzban tygodnia, 34-letni dzban tygodnia- myślałam że w tym wieku to taki człowiek ma trochę poukładane w głowie.
Dlaczego w prawie nie ma minimalnej możliwej kary np: 3 lata?
Nic mu nie będzie, toż to był Orlen.