Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wysepka niezgody na ul. Głuskiej. Mieszkańcy odcięci od Lublina

Mieszkańcy ul. Głuskiej poprosili nas o interwencję w sprawie wysepki, którą projektant przebudowy, zafundował im na środku świeżo remontowanej ulicy. Dzięki temu rozwiązaniu zostali odcięci od możliwości wyjazdu z posesji w stronę Lublina.

Firma remontująca ul. Głuską chce zdążyć przed zimą i rozpoczęła już kładzenie nowej nawierzchni. Wczoraj w nocy położono kolejne metry świeżego asfaltu. Prace jednak przerwano z powodu awarii maszyny. To chyba znak, mówią mieszkańcy ulicy, bo jest jeszcze szansa na rozebranie zbudowanej na środku ulicy wysepki, która odcięła kilka posesji od możliwości wyjazdu w kierunku Lublina oraz wjazdu na posesję od strony Głuska.

To jakiś projektancki bubel, mówią mieszkańcy, z którymi dzisiaj spotkaliśmy się na miejscu budowy nowej drogi. Odwiedziliśmy gospodarstwo leżące przy ul. Głuskiej, przy którym wysepka się zaczyna a kończy się przy skrzyżowaniu z ul. Zorza. Ten element drogi został już w 90% wykonany.

-To niedopuszczalne aby odciąć nas od możliwości wyjazdu z posesji w stronę Lublina – mówią mieszkańcy. Dzisiaj o godzinie 10 miał na miejscu pojawić się inspektorem nadzoru odcinka pan Zygmunt Gomółka z Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie. Wielu z mieszkańców przyjechało specjalnie na to spotkanie, jednak zamiast o godzinie 10, pan Zygmunt przyjechał mocno spóźniony. Jak się dowiedzieliśmy nie tylko tutaj mieszkańcy zostali odcięci od wyjazdu w kierunku Lublina. Na innym odcinku ulicy jest podobny problem.

-Właśnie czekamy na niego. Ma być m.in. pan Zygmunt Gomółka. Przecież projektant ma od „kreski”, jakby nie było tej zatoczki to i „kreski” by nie było. Przecież oni mają płacone od „kreski”. Pan zobaczy ile pieniędzy mu dolatuje. A co jego to obchodzi? Jak oni byli spoza Lublina. Gdyby projektant był z Lublina, to jakby tędy jeździł to klął by sam siebie. A tak to co go to obchodzi. Przecież on tu w życiu nie przyjedzie. Jak chodziliśmy do pana Gomółki to mówił, że nawet jak asfalt położą to i tak będą burzyć tą wysepkę. On w każdej chwili jest za tym, bo już ma dosyć tej sytuacji z wysepką. Ta wysepka była ciągnięta dalej. Tam do szkoły. Przy szkole mają drugą bramę i ze względów bezpieczeństwa zlikwidowali wysepkę. I ze względów bezpieczeństwa ją przesunęli. Pan popatrzy tam sąsiadka, tyle krów tyle wszystkiego, duże gospodarstwo jak oni tam mają wjeżdżać maszynami rolniczymi? I tak wysepkę im przesunęli kawałek, bo ta sąsiadka walczyła o to – mówi nam mężczyzna mieszkający na jednej z posesji, z której wyjazd prowadzi wprost na wysepkę.

-Toż tu kilka samochodów jest. Można przecież tą wysepkę przerwać, zrobić wyjazd. Tutaj jest osiem samochodów i tam jest osiem samochodów. I co wszyscy teraz się tutaj będą pchali i zawracali? Na skrzyżowaniu z ul. Zorza? Trzeba jechać do Głuska aby dojechać do Lublina? Głupota jakaś – dodaje druga osoba.

-A co ze służbami, straż pożarna, pogotowie nie daj Boże, coś się stanie jak tu zawrócić? Trzeba jechać naokoło. Nawet wjazdy na wąskiej ulicy zrobili wąskie, mogli dać po jednym krawężniku więcej. Na początku miało być 3 metry teraz zrobili 4m. Dzisiaj wjeżdżał szambowóz i się zmieścił – mówi trzeci z mężczyzn.

Mieszkańcy ul. Głuskiej krytykują rozwiązanie budowlane zafundowane przez projektantów, którzy stworzyli im oderwany od rzeczywistości projekt przebudowy, utrudniający życie. -Czy nie można było zbudować niskiej wysepki, która wpływałaby na bezpieczeństwo na ulicy i równocześnie można by było po niej przejechać, wyjeżdżając z posesji lub na nią wjeżdżając? – pytają mieszkańcy. -Gdzie mamy zawracać aby dostać się do domów jadąc od strony Głuska? Na ul. Głuskiej jest duży ruch, jak tak każdy zacznie zawracać zakorkujemy ulicę – dodają.

Mieszkańcy ulicy Głuskiej postanowili dzisiaj stawić się na spotkaniu z prezydentem miasta Krzysztofem Żukiem w Liceum Ogólnokształcące nr 6 ul. Adama Mickiewicza. Po spotkaniu dowiemy się czy wysepka zniknie z ulicy, ewentualnie czy zostanie zagwarantowane jakieś inne rozwiązanie umożliwiające wyjazd z posesji w stronę Lublina.

Zdjęcia prezentują obecny stan budowy. Wkrótce wideo.

2013-10-31 20:30:36
(fot. lublin112.pl)

8 komentarzy

  1. Dla maruderów proponuję doprowadzenie autostrad i bezkolizyjnych wyjazdów z posesji. Dla pozostałych musimy zaakceptować ulice jednokierunkowe, wysepki ciągi dróg poprawiających bezpieczeństwo. Wysepka ma zapobiec kolizjom w obrębie skrzyżowań.

  2. szczeze p********* ta wysepka jest tylko po to potszebna zeby jakis kierownik mogl sobie wiecej pieniedzy

  3. Jakąś godzinę temu tamtędy przejeżdżałem i uważam że tylko kierowcy przejeżdżający tamtędy mogli by być zadowoleni (lewostręt w ul. Zorza ma chyba mieć oddzielny pas , zatoki przystankowe) , ale nie dziwię się mieszkańcom ( od nr. 13 do nr. 91 czyli jadąc od miasta ) bo rzeczywiście jadąc w stronę centrum żeby bezpiecznie zawrócić trzeba dojechać do ul. Sachsów.

  4. Oprócz wyremontowania drogi planowano także jej poszerzenie. W tym celu miasto odkupywało działki od mieszkańców… Żeby odkupiony teren przekształcić w wysepkę niwelując tym samym plany poszerzenia drogi?

    Część mieszkańców twierdzi, że wg planów żadnej wysepki nie miało być. Kto zatwierdził zmiany w projekcie i dlaczego nie poinformowano o nich mieszkańców?

    • Jezdnia nie zostało poszerzona A żadnym odcinku a wręcz zwężona. Poszerzone zostały tylko chodniki.

      • Mieszkaniec ulicy Głuskiej

        Została poszerzona i to widać… Jak tego nie widzisz to kup sobie okulary… Jest szerzej jak było a po drugie chodniki są po obu stronach a na to też trzeba było większej przestrzeni. Po trzecie jakoś jak w Lublinie ludzie mają wysepki i mogą skręcać tylko w jedną stronę to się nie rzucają… a tu jak zastosowano wysepkę w celu zwiększenia bezpieczeństwa, to ludzie zacofani protestują… jak nie chcą wysepek to niech idą mieszkać na wieś

    • tak gmina odkupywała że przejęła je na własność za darmo złodzieje

  5. panie redaktorze proszę sprostować pan Gomółka nie jest kierownikiem budowy tylko inspektorem nadzoru z ramienia ZDIM Lublin kierownikiem jest pan Ł… z firmy SKANSKA a tak na marginesie autorzy projektu sa jak najbardziej z Lublina a te rozwiązania napewno były akceptowane przez Miasto

Z kraju