Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wypadek w parku linowym. 10-latka spadła z wysokości, śmigłowiec zabrał ją do szpitala

Trwa ustalanie okoliczności oraz przyczyn wypadku, jaki miał miejsce na terenie parku linowego w Zamościu. Dziecko spadło z wysokości.

Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem na terenie parku linowego zlokalizowanego przy ul. Dzieci Zamojszczyzny w Zamościu. Służby ratunkowe zostały poinformowane o upadku dziecka z wysokości. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, 10-letnia dziewczynka przebywała w parku pod opieką osób dorosłych. W trakcie pokonywania jednej z przeszkód spadła na ziemię. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do szpitala w Lublinie.

Badanie alkomatem wykazało, że obsługa parku linowego była trzeźwa. Z przekazanych nam informacji wynika, że życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo. Była ona przytomna a ratownicy medyczni nie zdiagnozowali poważniejszych obrażeń ciała.

Policjanci ustalają teraz dokładne okoliczności oraz przyczyny wypadku. Sprawdzane jest m.in.to, czy zawinił sprzęt zabezpieczający, czy też 10-latka złamała podstawowe zasady bezpieczeństwa obowiązujące w tego typu obiektach.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)

8 komentarzy

  1. Dziesięciolatka może nie mieć świadomości, że łamie zasady. Od ich przestrzegania są dorośli i powinni mieć oczy z tyłu głowy!

    • człowieku nie znasz polskich sądów – w okolicach lubaczowa na podkarpaciu 6 lat temu miał miejsce wypadek – gość jechał nissanem po drodze wojewódzkiej kiedy z drogi powiatowej wyjechał mu pod koła 8 letni rowerzysta którego przodem puścił 42 letni ojciec również na rowerze. Biegły ocenił, że kierujący samochodem jechał z prędkością o 65km/h większa niż dopuszczalna (50) a sąd na tej podstawie przywalił mu 100% winy za wypadek, bo gdyby jechał wolniej to 8latek (ze stwierdzonym umiarkowanym upośledzeniem) nie zostałby uderzony.
      Inny przypadek leży pijany na środku drogi, jest listopadowa noc godz. 2:00 okolice przeworska (podkarpacie) najeżdża na niego kierujący osobówką i co? 100$ winy, bo nie zachował szczególnej ostrożności prowadząc samochód do czego jest zobowiązany. Warto poczytać sobie orzeczenia wyroków jakie z mocy ustawy są publikowane w internecie – włos się jeży na głowie! W zasadzie jak nie masz bardzo drogiego prawnika to przyklepią ci wykolejenie pociągu tylko dlatego, że stałeś na peronie jednej ze stacji jakie mijał. Ten kraj przeraża! Ktoś kiedyś powiedział, ze to nie jest kraj dla uczciwych a już szczególnie niebogatych ludzi… czy się mylił?

      • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

        Czyli sprawca tego pierwszego opisanego przez Ciebie wypadku jechał w obszarze zabudowanym 115 km/h? W takim razie wyrok sądu jak najbardziej słuszny i sprawiedliwy. Nie może być mowy o żadnym „wymuszeniu pierwszeństwa” na kimś, kto jeździ jak wariat.

  2. ech...rynce opadają

    A jak się okaże że 10 latka jednak „złamała podstawowe zasady bezpieczeństwa ” to co ? ….bo bardzo bym chcial wiedzieć co wtedy zrobią prowadzący śledztwo i jak zostanie za tą „zbrodnię ” ukarana

  3. Powiem jedno ze akurat ci instruktorzy dokładnie tłumacza instrukcje obsługi i zasady bezpieczeństwa i zasada jest prosta że obok stojący opiekunowie również tego słuchają wyrażają zgodę by puścić dziecko na liny i wspinaczki i na wysokości musi taka 10 latka uważać a nie teraz szukacie winnych wśród instruktorów. A oczy do okola głowy tak jak ktoś tu napisał to można mieć gdy dziecko uczy się chodzić.

  4. Na takich parkach linowych jest jedna prosta zasada. Nigdy nie odczepiać obu karabińczyków na raz.
    Przynajmniej dwa razy byłem świadkiem jak dzieci mimo wszystko to robią, a rodzice nie reagują.
    Obsługa po krótkim szkoleniu nie obserwuje później dziecka.

    No ale gdybanie gdybaniem, może zawiodła sama konstrukcja przeszkody lub drzewo.

  5. A dlaczego nie ma nic napisane o tym że karetka nie chciała przyjechać? Pani dyspozytorka powiedziala żeby instruktorka wziela na ręce dziecko i przyniosła je do szpitala!! Na karetkę czekaliśmy ponad 40 min.

    Byłam przy tym i także dzwonilam na pogotowie… Usłyszałam to samo…..

    Niewygodne tematy są omijanie…

Z kraju