Wypadek 14-latka i nieodpowiedzialne zachowanie na hulajnodze elektrycznej
09:17 03-09-2024 | Autor: redakcja
Wczoraj na ulicy Ks. Skorupki w miejscowości Rogóźno w powiecie tomaszowskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem 14-letniego chłopca z Tomaszowa Lubelskiego. Według ustaleń policji, nastolatek jadąc hulajnogą elektryczną, z nieznanych przyczyn przewrócił się na prostym odcinku drogi. W wyniku poniesionych obrażeń chłopiec został przewieziony do szpitala.
Tego samego dnia w Tomaszowie Lubelskim miało miejsce inne niebezpieczne zdarzenie z udziałem hulajnogi elektrycznej. Tym razem policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca gminy Komarów, który poruszał się tym środkiem transportu z wyraźnymi trudnościami w utrzymaniu prostego toru jazdy. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu okazało się, że mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.
Hulajnogi elektryczne w ostatnim czasie zyskały ogromną popularność, zwłaszcza wśród młodzieży. Warto jednak pamiętać, że korzystanie z nich wiąże się z koniecznością przestrzegania przepisów oraz odpowiedzialnym zachowaniem na drodze. Dzieci, ze względu na brak w pełni rozwiniętej zdolności do przewidywania konsekwencji swoich działań, są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo podczas jazdy na takich urządzeniach.
Policja apeluje o ostrożność i rozwagę zarówno do młodszych, jak i starszych użytkowników hulajnóg elektrycznych, aby unikać tragicznych w skutkach zdarzeń na drodze.
Co ma policja do tego, że dziecko przewróciło się na hulajnodze? Jeżeli się przewróci na łyżwach czy spadnie z huśtawki albo sanek to też policja interweniuje?
Szkoda, że wobec dostawczaka czy lawety jeżdżących/parkujących na chodnikach policja nie jest taka drobiazgowa.
Jakbyś pomyślał, to byś wiedział, ale tego nie robisz, tylko wypisujesz idiotyzmy.
Masz jakąś manię prześladowczą, że musisz tutaj napisać komentarz bez sensu?
Jak się gówniak wywali na podwórku, albo na prywatnej posesji, to rzeczywiście policji nic do tego.
Jednak jak się postanowi uszkodzić na drodze publicznej, to już trzeba służby zaangażować.
Przy okazji służby sprawdzą, czy miał uprawnienia do kierowania.
a śmigłowiec wylądował ?
fajnie jak służby zajmują się takimi pierdołami.
medialnie się robi
A czy tamten pijany też się przewrócił ???