Wyciął w lesie dwa drzewa, odpowie za kradzież
12:00 13-03-2018

W minioną niedzielę policjanci z Ryk otrzymali zgłoszenie o kradzieży dwóch drzew. Z uzyskanych informacji wynikało, że sprawca działał w odstępach czasu. Najpierw ściął sosnę, a później dęba. Do kradzieży doszło na dwóch różnych działkach. Poszkodowany oszacował straty na 1300 zł.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą odnaleźli na jednej z posesji w niedalekiej odległości od kompleksu leśnego pocięte kawałki drzewa, które nie posiadały oznaczeń legalności pozyskania. Jak się okazało, pochodziły one z kradzieży.
W tej sprawie został zatrzymany 50 letni mieszkaniec gminy Ryki. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
2018-03-13 11:49:36
(fot. Policja Ryki)
Ostatnio gościu za usiłowanie zabójstwa dostał rok w zawiasach,temu dadzą 5 lat za brak znajomości.
ot i masz podaną cene ile warte drzewo a ile życie człowieka
…co kraj to obyczaj
Brak znajomości ? A kogo miał znać ? Chyba że właściciela działki żeby nie zgłaszał kradzieży .
Za brak znajomości Szyszki chyba
Szyszke to masz tam gdzie zatwardzenie
Jaki RZĄD takie prawo.
Jakie imię taki kacap.
i sprawiedliwość
Tutaj było już podwójne zabójstwo.
Kraść w chłopskim lesie, to gość odważny, dobrze że go nie połamali
a ile lat odsiadki dostanie niejaki Szyszko za Puszczę Białowieską ( licytavcja ja daję 150 lat )
ZGODA!!! . TYLE zla krzywdy przyrodzie ile on narobil Puszczy Bialowieskiej. Jest niepowetowane. Ale przyjdzie ten czas ze ODPOWIE ZATO !!
BARDZO DOBRZE!!! Pełne poparcie w tym temacie dla Policji . Trzeba tepic takich wieśniaków.