Wólka Batorska: Nietrzeźwy pieszy poszkodowany w wypadku
10:33 19-01-2017
Do wypadku doszło po godzinie 17 w miejscowości Wólka Batorska w powiecie janowskim. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 54-latek kierujący volkswagenem potrącił 28-letniego pieszego. Mężczyzna szedł prawidłową stroną drogi – asp. Faustyna Łazur z janowskiej Policji.
Pieszy z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kierujący był trzeźwy.
– Pieszy miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia – dodaje asp. Faustyna Łazur .
2017-01-19 10:00:04
(fot. Policja Janów Lubelski)
Droga Redakcjo, pytam z ciekawości: to zdjęcie z miejsca wypadku czy ilustracyjne? Dzięki.
Z miejsca zdarzenia, pozdrawiamy.
Z miejsca wypadku
Trzeba przyznać, że przy drobnej pomocy kierującego wieśwagenem, bóg upomniał pijuska.
I mnie to natychiast podoba sie.
Może pijus szedł by chodnikiem jak by ktoś go odśnieżał tak jak w mieście
A na wsi to co najwyżej pługo piaskarka dosypie dodatkową porcję śniegu na chodnik : (
Problem w tym, że u nas na wsi nie ma chodników. Jedynie co widać na załączonym zdjęciu kawałeczek.
Gdyby nie obecne kłopoty pana kierowcy, śmiało można przyznać, że eliminacja pijusów z dróg, trwa.
Odezwał się abstnent a i tobie może się to przytrafić
Jak do tej pory mi się nie przytrafiło, to już nie zdąży mi sie przytrafić, mam 84 wiosny synek.
Nie mów hop bo jeszcze ci trochę dni zostało
Tytul powinien brzmiec pieszy sprawca wypadku
pieszy sobie szedł jak należy, a zapytaj kierowcy jaką odległość zachował przejeżdżając koło poszkodowanego?
Jesli określeni „szedł jak należy”, można przypisać zataczającemu sie ochlapusowi, to szedł jak należy.
W artykule jest wzmianka że pieszy szedł prawidłowo i jeżeli kierowca nie udowodni że wskoczył mu na maskę celowo to ma pozamiatane. Kierowca ma obowiązek w taki sposób ominąć pieszego żeby nawet jak upadnie to nie może go potracić a pieszy może mieć 2 promile i dla tego idzie pieszo nadmieniam że zgodnie z przepisami.
Eee, sędzia uzna to jako niską szkodliwość czynu
skoro się zataczał to należało zwolnić więc:
1) nie zataczał się i szedł prawidłowo, kierowca go nie zauważył…
2) zataczał się i nie szedł prawidłowo, kierowca go nie zauważył (bo patrzył się ch*j wie gdzie) i nie zareagował odpowiednio na taki stan sytuacji na drodze.
Jechałem wczoraj tamtędy. Masakra na jezdni:ślisko i muldy wyrzucające samochód na boki. Może zarząd dróg lub gmina powinni posypać czymś tę nawierzchnię. Mnóstwo osób jeździ tamtędy na stok narciarski do Batorza.
Ciągle pieszy poszkodowany czy trzeźwy , czy na bani . Piszcie prawdę , że poszkodowany został kierowca ,gdyż pod koła wtoczył się pijak , który miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu .
Mieszkam w tej miejscowości. Droga to jakiś żart. Strasznie śliski, w dodatku nierówności. Przy minimalnej prędkości 30-40 kmh rzuca samochodem. Dodam, że nie każdy ma ABS. Omijanie, wyprzedzanie to wyczyn. O hamowaniu nie ma praktycznie mowy. Wystarczy, by pies wyskoczył na drogę i nieszczęście gotowe. Zaznaczam, że pijany pieszy także stwarza zagrożenie na drodze a nie tylko kierowca w takim stanie, zwłaszcza w takich warunkach.
To lepiej zainwestuj w opony 😉 Jeżdzę tamtędy codziennie i przy 50 km/h i NIC nie rzuca.