Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechała w rowerzystę na przejeździe dla rowerów. Mężczyzna trafił do szpitala (zdjęcia)

Wczoraj na jednej z ulic Zamościa doszło do groźnego wypadku z udziałem rowerzysty. Mężczyzna kierujący jednośladem z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 10:30 w Zamościu na ulicy Dzieci Zamojszczyzny. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pojazdu osobowego z rowerzystą.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca fiatem jadąc prawym pasem ulicy Dzieci Zamojszczyzny w stronę ulicy Okrzei, uderzyła w cyklistę przejeżdżającego na oznakowanym przejeździe dla rowerów. Po tym kierująca osobówką zjechała na lewy pas, a następnie przejechała przez pas zieleni i zatrzymała się na przeciwnym pasie ruchu.

Kierujący jednośladem z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 23-latka kierująca fiatem oraz rowerzysta byli trzeźwi. Policjanci prowadzą w sprawie postępowanie, które wyjaśni przyczyny i okoliczności tego wypadku.

Wjechała w rowerzystę na przejeździe dla rowerów. Mężczyzna trafił do szpitala (zdjęcia)

(fot. Policja Zamość)

17 komentarzy

  1. Ten rowerzysta to czołgiem jechał?

  2. Po przejeździe rowerowym samochód się przeprowadza.

  3. Patrząc na uszkodzenia samochodu śmiem twierdzić że to rowerzysta wjechał w pojazd i wolno się nie poruszał

  4. 50 jechałam panie władzo!

  5. polecam sprawdzić co zrobiono we Wrocławiu z takimi przejazdami dla rowerów po serii wypadków

    • Sprawdzone. Wyniesione pdp i ddr to super pomysł i kazdy kierowca zwolni głównie w trosce o własny pojazd. Wazne ze jest to skuteczne, w Puławach też takie wyniesione pdp fukcjonują i piesi są bezpieczni. Oczywiscie kierowcy nie są szczęśliwi zwłaszcza ci dla których droga=autostrada. Jest to lepsze niż zwężanie jezdni przed pdp/ddr . Szkoda tylko ze Lublin po macoszemu traktuje pieszych i rowerzystów.

      • Też to często powtarzam, w kontekście rzekomych wtargnięć pieszych przed pojazdy.
        Co warto zauważyć to:
        -dziwnym trafem niemal zawsze jest to wtargnięcie przed samochód, nigdy przed rower, który nawet często porusza się niemal bezszelestnie
        -wtargnięcia nie zdarzają się nigdy na przejściach wyniesionych

      • Źle sobie sprawdziłeś. W całym Wrocławiu nie ma ani jednego przejazdu rowerowego przez dwa ani trzy pasy bez sygnalizacji świetlej. Dotyczy to również coraz większej liczby przejść dla pieszych. Wyniesione przejazdy są w miejscach gdzie kierowcy i tak zwalniają. Do tego są świetnie oznaczone a odległości od skrzyżowania zachowane w taki sposób żeby nie kolidować z ruchem samochodów. Czyli nie ma takich bubli jak pod Leclerkiem, że pas przejazd rowerowy prowadzi przez miejsce gdzie stoją samochody włączające się do ruchu.

        • Cała DDR przy Monte Cassino to bubel projektowy po obu stronach, DDR która znika i nagle pojawia się za przystankiem tylko o bramce do teleportu zapomnieli ;/

  6. W tym Zamościu to rowerzyści myślą że są niesmiertelni! Przepisy przepisami ale zdrowy rozsądek też powinni mieć a nie bez namysłu wjeżdżać w rozpedzone auto.

    • Poczekam aż w zderzeniu osobówki z TIRem kierowanym przez pijanego napiszesz to samo.

    • Nie wpadłeś na to, że do większości takich wymuszeń pierwszeństwa (i spowodowanych tym potencjalnym kolizjom oraz wypadkom) nie dochodzi właśnie dzięki postawie ostrożnych rowerzystów?
      Poobserwuj sobie dowolny przejazd rowerowy i policz ile samochodów wymusi pierwszeństwo przejazdu na rowerzyście, zanim ten zdecyduje się wjechać na przejazd rowerowy?
      Jeżeli na przejeździe rowerowym pierwszeństwo przysługuje rowerzyście, to samochody powinny się zatrzymać by przepuścić rowerzystę – a nie odwrotnie, a tak najczęściej bywa.
      Możesz się do tego odnieść, czy tylko potrafisz powtarzać oklepane farmazony?

      • Nie raz stałem na światłach i widziałem jak mruga zielone to taki kolarz żeby nie stać kolejnej zmiany to przyspiesza i wpada dosłownie na przejście/przejazd a nóż się uda. A co do wymuszenia pierwszeństwa to czym by nie jechać nigdy na pewniaka się nie pcha tylko zwraca uwagę czy nic we mnie nie przywali… co z mojego pierwszeństwa i prawa po stronie pokrzywdzonego jak jedyna osoba której może to opowiedzieć jest św. Piotr.

    • „bez namysłu wjeżdżać w rozpędzone auto” – dlaczego nie użyć zwrotu: „rower nie zatrzyma się w miejscu”.

  7. Kierująca jechała prawym pasem a wiec wszystko jasne odnośnie dywagacji co do wtargnięcia lub nie rowerzysty, pomijając pierwszeństwo na przejeździe rowerowym.

Z kraju