Wjechała volkswagenem w pieszą. Poszkodowaną kobietę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (zdjęcia)
16:06 13-03-2023
Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godziny 16.00 w Zamościu na ulicy Kilińskiego. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu kobiety przechodzącej przez jezdnię.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca volkswagenem jechała w kierunku ulicy Piłsudskiego. Piesza przechodziła przez jezdnię od strony przychodni w kierunku domu towarowego. Kierująca nie zauważyła przechodzącej przez jezdnię kobiety i potrąciła ją.
Poszkodowana 63-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Następnie kobietę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lublinie. Kierująca volkswagenem, 31-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego, była trzeźwa. Od pieszej pobrana został krew, badanie wykaże, czy w czasie zdarzenia była trzeźwa.
Volkswagen, którym kierowała 31-latka został zabezpieczony procesowo. Policjanci na miejscu wykonali czynności procesowe, pracowali tam funkcjonariusze z ruchu drogowego i policjanci dochodzeniowo-śledczy wraz z technikiem kryminalistyki. W sprawie wypadku prowadzone jest postępowanie, trwa ustalanie szczegółowego przebiegu zdarzenia.
(fot. Policja Zamość)
Kolejna z pierwszeństwem. Zrobiło się bezpieczniej.
Jeśli kierująca 31-latka pójdzie siedzieć (a przy najmniej straci uprawnienia), to na pewno.
To ewidentna próba samobójcza. Nikt normalny nie wchodzi pod samochód.
To ewidentna próba m o r d e r s t w a [może tego słowa cenzura nie puszcza?]. Nikt normalny nie rozjeżdża pieszych na przejściu DLA PIESZYCH.
Jessiki wiozą śmierć. U siebie też zauważyłem że młode kierujące zawsze mają pierwszeństwo i hamulca przed przejściem używają niezmiernie rzadko.
Przechodziła przez jezdnie. Jakoś nie piszą o przejściu. Więc w czym problem. Jedni i drudzy powinni uważać a nie iść przed siebie
Na każdym zdjęciu za samochodem widać przejście dla pieszych.
madka za kierownicą, zaraz będzie wypadek, bo to ślepa baba !!!!
Nie wiem czy redakcją i komentujący słyszeli wyrok sądu w sprawie wypadku na ulicy Sokratesa w stolicy Polski.Sedzia stwierdził , że to ten sprawcą co jechał 130 to nie chciał zabić.Sedzia stwierdził że ojciec rodziny( odepchnął żonę z dzieckiem i uratował im życie)jest winny bo nie powinien był wchodzić na przejście ,gdy słyszał warkot silnika pędzącego samochodu.Malo tego ten ojciec rodziny , który zginął jest winny temu że wszedł na przejście z rodziną ,bo zatrzymał się jeden z samochodów, Sędzia stwierdził że pieszy nie zachował zasady ograniczonego zaufania
Oczywiście, że chciał zabić. Gdyby chciał zabić to dostałby 25 latek. A za spowodowanie wypadku śmiertelnego dostał tylko 7 lat. To jest prawie max za takie przestępstwo. Mało?
Lubelskie proszę zmień myślenie ,bo nikt z twojej rodziny nie dostanie odszkodowania a nagrobku napiszą ci , że wszedles na zielonym świetle i nie znachowales zasady ograniczonego zaufania
1. Owszem dostaną, nie tylko z wysokiego NNW, ale i z OC sprawcy.
2. Na nagrobku napiszą mi, że wszedłem na zielonym świetle bo mięłam pierwszeństwo. to sprawcy mogą napisać, że nie zachował szczególnej ostrożności.
Lubelak