Wjechał na remontowany przejazd kolejowy, auto utknęło na torach. Pociąg zdołał wyhamować (zdjęcia)
13:04 13-03-2021 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 10:40 w Motyczu w gminie Konopnica. Na przejeździe kolejowym, w ciągu drogi powiatowej z Uniszowic do Wojciechowa, utknął samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Bełżyc, Pawlina i Kozubszczyzny, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem 75-letni mężczyzna jechał w stronę Sporniaka. Wjechał na przebudowywany przejazd kolejowy, przez co jego pojazd utknął na torach. Sytuacja była o tyle groźna, że nastąpiło to tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Na szczęście maszynista zdołał zatrzymać skład.
Jak nam przekazano, przed przejazdem znajdowały się ustawione tablice oraz znaki zakazujące wjazdu. Zostały one jednak przewrócone. Mężczyzna przejechał po nich, a następnie staranował zamknięte rogatki i wjechał na tory. Kierowcę przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane Pan M, Marcin, Mirosław)
Przecież ten przejazd był już remontowany w 2017 roku !!
Jeśli zapory leżały to przejazd nie był zabezpieczony, niech dziadek rozważy papugę.
Temu panu już dziękujemy
. PJ do albumu i busikiem jako pasażer bo komuś i sobie większego kłopotu narobi .
Czy lokalne kulsony ślepemu zabrały prawko czy czekamy aż się wpier…li pod pociąg ?
Szwedy nie stosują się do Polskich warunków.
Kierowca był mieszkańcem Maszek nie „Szwedem”
Ten przejazd do porażka milion razy remontowany przerabiany i nadal cos jest nie tak
w Japonii nie ma takich problemów, bo nie ma przejazdów
I pomyśleć, że tacy wiekowi ludzie rządzą naszym krajem.
Dziadek uderzył w znak zakaz wjazdu, czy przewrócił go wiejacy silny wiatr?
Dopóki władza warszawska – której nie nazywam polską z poczucia patriotyzmu – nie zrozumie, że budowa bezkolizyjnych skrzyżowań kolejowo-drogowych zmnieszy liczbę wypadków na torach, to można sobie narzekać.
Akurat w tym przypadku dobrze się stało, że tak się stało. Co by było jakby taki wyprzedzał rowerzystę, abo spotkał pieszego na przejściu…
A czemu masz pretensję do Trzaskowskiego że nie buduje bezkolizyjnych przejazdów skoro w kraju rządzi inna władza. Ty pisiorze!!!
Ja też władzy warszawskiej nie nazywam polską bo to co najwyżej zbolska.
Należy dodać, że zanim pociąg wyhamował z uwięzionego na torach samochodu dwóch młodych mężczyzn wyniosło kierowcę w bezpieczne miejsce. Mieli na decyzję nie więcej niż 2 minuty. Brawo!!!!!