Wjechał fordem w rowerzystę. 16-latek trafił do szpitala
10:57 16-12-2020
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 15 w miejscowości Kolembrody w powiecie radzyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem rowerzysty.
Policjanci ustalili na miejscu zdarzenia, że kierujący fordem, 39-letni mieszkaniec Kodnia na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzyście doprowadzając do zderzenia z nim. 16-latek kierujący jednośladem z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku.
(fot. Policja Radzyń Podlaski)
Gdyby rowerzysta nie ustąpił kierującemu samochodem, to pisalibyśmy, że rowerzyści nie znają przepisów, nie mają prawa jazdy, itp, ale, że stało się odwrotnie i to kierujący pojazdem silnikowym nie wykazał się umiejętnościami kierowania, to nie pozostaje napisać, że zdarza się nawet najlepszym, a rowerzyści też powinni uważać.
Nie ma co się rozpisywać – winny podany na tacy, że tak powiem.
A dlaczego się nie rozpisywać? Dlaczego nikt nie wyzywa od ślepców, głupków, ameb?
Brakuje informacji o zatrzymaniu prawa jazdy. Nie napiszecie chyba, że kierujący dostawczakiem zrobił wszystko prawidłowo, a wina leży po stronie rowerzysty, bo pędził 80km/h i dlatego kierowca go nie zauważył.
Ale spodziewam się wszystkiego po tym forum i dlatego jestem nawet mocno ciekawy możliwych interpretacji tej sytuacji.
I jeszcze jedno. Wobec wykroczeń/przestępstw drogowych popełnionych wobec/na szkodę niechronionych uczestników ruchu drogowego kary powinny być możliwie najsurowsze. I to nie dlatego, że piesi czy rowerzyści są w czymś lepsi, ważniejsi, czy są Świętymi Krowami, lecz z powodu takiego, że wypadki z udziałem niechronionych kończą się zawsze tragiczniej niż przy takim samym zderzeniu się np. dwóch samochodów.
A wystarczyło popatrzeć.
Się nie popatrzyło, się pogada niemiło z „prorokiem” teraz.
Jak był trzeźwy, to siedzieć raczej nie pójdzie, ale co napaskudził sobie w papierach, to już jego.