Wjechał do stawu samochodem, mężczyzny nie udało się uratować
13:04 25-07-2021
W sobotę około godziny 20 jeden z mieszkańców Korytkowa Małego w powiecie biłgorajskim zaalarmował służby ratunkowe, że jego kolega z którym wcześniej spożywał alkohol, wsiadł do jego samochodu, ruszył i wjechał do stawu.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Strażacy wyciągnęli ze znajdującego się na posesji zbiornika wodnego auto, jednak w środku nikogo nie było. Przystąpili do przeszukiwania dna. Po pewnym czasie znaleźli 57-latka nie dającego oznak życia. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Dobrze że nie wyjechał na drogę, bo jeszcze kogoś przypadkowego by zabił. Kolega też uprzejmy że użyczył swoje auto…
Wcześniej spożywał alkohol, wsiadł do jego samochodu, ruszył i wjechał do stawu – nic tak ludzi nie odstrasza jak natychmiastowy wymiar kary za jego uczynki
No i git.Amen.
W pijanym widzie pewnie wydalo mu się że jego auto ( zspewne vw) umie pływać i popłynie na skróty po wódkę „do Jana „. Dobry przykład do naśladowania dla innych pijaków za kolkiem. Który następny? Spoleczenstwo poczuje się bezpieczniej.
Zapewne po następną flaszkę walił, nie przewidział że na zbiorniku nie ma ratownika.
Czy ten alkoholowy pod wodą był zlokalizowany?