Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał wprost przed jadący pociąg. Zobacz moment zderzenia

Kierowca pojazdu dostawczego wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg. Do zdarzenia doszło w województwie kujawsko-pomorskim, w pobliżu miejscowości Papowo Toruńskie.

46 komentarzy

  1. jeżdżą barany tymi pociągami jak wariaty i jeszcze trombią…

  2. Odwalone perfekcyjnie ja swoim e60 bym zdążył przejechać

  3. Pociagi, w celu polepszenia ich widocznosci powinny posiadac silne oswietlenie stroboskopowe. Moze to zwiekszylo by ich widocznosc

    • To jak idziemy w tym temacie to może zamontować w szynobysach działko z przodu i strzelać do wszystkiego co się wbije na tory na czerwonym 🙂
      Wiecie ile chętnych PKP miało by na maszynistę szynobusu?
      A i przy okazji polskie T55 z demobilu do czegoś by się przydały.
      Można później pójść o krok dalej. Miesięczna premia maszynisty uzależniona od ilości trafionych obiektów.

      Może to by coś nauczyło ludzi typu- „A przecież zawsze się udawało”

    • A może kierowcy powinni posiadać trochę oleju we łbach?

  4. Ups… Kolejny, który pomylił przejazd kolejowy z przejściem dla pieszych :))))

    Jak to leciało? Cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo? Hahahaha 😀

    • O tym samym pomyślałam. Co tam znaki stop, przejścia i inne takie przeszkody?! to dobre dla frajerów, nie dla prawdziwych kierowców!

  5. Czekam na komentarze działaczy Frontu Obrony Bandytów Drogowych, którzy niechybnie zrobią z barana w dostawczaku ofiarę i męczennika:

    „NIE OCENIAJCIE!!! Tragedia się stała! Nic nie było widać, ciemna noc, gęsty deszcz, mgła, krzaczory wzdłuż torów, ślisko, zepsuta sygnalizacja. Skąd miał wiedzieć, że pociąg nadjeżdża??? Człowieka nieszczęście spotkało, a wy tylko zawiść i nienawiść i publiczne kamienowanie!”

    • Przecież był na przejeździe dla samochodów to miał pierwszeństwo. Pociąg powinien zwolnić i go przepuścić. Kierowca był niechronionym użytkownikiem drogi? Taka to analogia do pieszych.

      • Jakim przejeździe dla samochodów? To był przejazd KOLEJOWY, na którym – analogicznie do przejścia dla PIESZYCH – pierwszeństwo ma pociąg.

        • Nie zgodzę się z Tobą. Pogromca ma rację (oczywiście nie co do nazewnictwa przejazdu):
          Pieszy ma pierwszeństwo na PdP, ale najpierw musi przepuścić wszystkie pojazdy.
          Tak samo powinna wyglądać pierwszeństwo pociągów na Przejazdach Kolejowych. Mają teoretyczne pierwszeństwo, ale najpierw muszą się zatrzymać, rozejrzeć i tak nic nie będzie jechało mogą wjechać PK. Inaczej to jest wtargnięcie – czemu ten argument się tutaj nie pojawia?

          A teraz na poważnie:
          Po jaką chorobę szanowni „pogromcy” ubieracie swoje lekceważenie innych uczestników i przepisów w teorią, że dbacie i zależy wam na im bezpieczeństwie i przestrzeganiu przepisów w ruchu drogowym?

          Może pora skończyć z tą farsa i wreszcie otwarcie napisać skąd się bierze ten hejt na pieszych/rowerzystów/zawalidrogów itp. czyli na wszytko co nie pozwala jeździć sobie po mieście (i nie tylko) jak po torze wyścigowym?

      • Dlaczego wymieniłeś tylko część uczestników pokonujących ten „PRZEJAZD KOLEJOWY”? Wymieniłeś samochody, a są jeszcze piesi/rowerzyści/wozy zaprzęgowe/kolumny pieszych/ pędzone zwierzęta/jadący wierzchem i ktoś tam jeszcze.
        Jeżeli wydaje Ci się, że pociąg ma ustępować samochodom to dopilnuj/doprecyzuj, że rowerzystom i pieszym także.

        • Wydaje się może (skoro zapominasz o innych), że interpretujesz przepisy pod siebie – mały człowieczek z Ciebie jest.

  6. jeździłem busami blaszakami, takimi gdzie nie ma bocznej szyby i przy skręcie nic nie widać, a on nie sprawdził. musiałby wziąć większy łuk lub wysiąść. Za dużo zleceń i pośpiech

    • Nie pierdziel głupot, bo takimi tekstami tylko poświadczasz swoją niekompetencję jako kierowca. Pośpiech nie zwalnia z przestrzegania przepisów. Czy przednią szybę też miał zasłoniętą, bo ewidentnie dojeżdżając do przejazdu sygnalizator miał na wprost siebie i nawet jakby miał cały bok ze szkła to co ma to do ograniczenia widoczności z boku. Czerwone to czerwone, stój i czekaj, a tak podjął ryzyko i poza utratą zdrowia i samochodu straci jeszcze wiele pieniędzy.

    • Nie pośpiech, tylko bezdenna głupota. Brak bocznych szyb nie ogranicza widoczności przez szybę przednią. Ale nie ma to jak olać znaki i sygnalizację, przecież tyle razy się udawało…

  7. Zwróćcie uwagę mędrcy w którą stronę jest zwrócony sygnalizator od strony nieszczęśnika!!!!!!!

  8. Idiota roku !!!

  9. @Pośpiech i tyle, idź się kompromitować gdzie indziej. Samochodu autora nagrania, który wyraźnie czekał na przejazd pociągu, baran w dostawczaku też nie widział?

  10. dziady ja jak jade to na światłach ludzie czapki z głów zdejmują i klękają bo wypasiona beta jedzie

Z kraju