„Weź paragon i wspieraj uczciwy biznes na wakacjach” – zachęca Ministerstwo Finansów 11:41 16-07-2022

Paragon – prawo klienta
Wyjeżdżamy nad morze, w góry, na Mazury. Jedziemy tam, gdzie możemy dobrze wypocząć i miło spędzić czas. Jako klienci pamiętajmy, że warto wziąć paragon. Dokument ten zabezpiecza nasz interes. Przede wszystkim ułatwia złożenie reklamacji, ale również dzięki niemu porównamy ceny i sprawdzimy, czy transakcja została rozliczona prawidłowo.
Na paragonie możemy sprawdzić, czy rzeczywiście zapłaciliśmy za kupione rybę i frytki, a nie np. lody, gofry i dodatkowy alkohol ze stolika obok. Łatwiej też będzie oddać zakupiony towar, np. gdy okaże się wadliwy.
Paragon – dowód uczciwości przedsiębiorcy
Wydanie paragonu w sklepie czy restauracji ma znaczenie dla każdego z nas. Zarejestrowana transakcja na kasie fiskalnej gwarantuje, że podatek, który płacimy w cenie towaru, trafia do budżetu państwa, a nie do kieszeni nieuczciwego przedsiębiorcy. Pilnowanie paragonów pomaga zmniejszać tzw. „szarą strefę”, przez którą tracimy wszyscy jako obywatele. Dlatego pamiętajmy, że biorąc paragon – nawet za jedzenie w barze przy plaży – wspieramy uczciwą konkurencję między przedsiębiorcami.
Prawidłowy paragon
Warto zwrócić uwagę na prawidłowo wystawiony paragon. Zdarza się, że zamiast niego otrzymujemy potwierdzenie zapłaty kartą płatniczą. Musimy pamiętać, że wydruk z karty stanowi wyłącznie dowód zapłaty kartą płatniczą lub kredytową. Nie zastępuje paragonu fiskalnego.
Innym przykładem nieuczciwego działania przedsiębiorców jest wydawanie paragonów niefiskalnych. Dotyczy to przede wszystkim usług gastronomicznych. Zamiast paragonu wystawiane są rachunki lub paragony kelnerskie. Choć wartość podatku VAT jest wliczona w cenę dania, jednak zamiast trafić do budżetu, ląduje w kieszeni sprzedawcy.
Dlaczego warto wziąć paragon ze sobą
Nie zawsze wystarczy, że dopilnujemy, by sprzedawca wystawił paragon. Musimy wziąć go ze sobą, ponieważ jest przydatny w razie reklamacji. Poza tym zdarza się, że nieuczciwi przedsiębiorcy zbierają pozostawione przez klientów paragony i wykorzystują je do przestępstw podatkowych. Na podstawie niewydanych lub nieodebranych paragonów anulują transakcje na kasie fiskalnej lub wystawiają tzw. „puste” faktury. W ten sposób wyłudzają zwrot podatku VAT, na czym wszyscy tracimy. Dlatego zwracajmy uwagę, żeby otrzymane potwierdzenie sprzedaży rzeczywiście było prawidłowo wystawionym paragonem.
Nadużycia paragonowe – jak z nimi walczyć
Nadużycia paragonowe zmniejszają wprost wpływy z VAT do budżetu państwa. To z kolei wpływa na społeczeństwo, które jest odbiorcą usług finansowanych, takich jak edukacja, czy służba zdrowia. Zatem powiększanie „szarej strefy” i niszczenie uczciwej konkurencji osłabia polską gospodarkę.
Pracownicy KAS prowadzą całoroczne kontrole punktów sprzedaży. W okresie wakacyjnym prowadzone są one z większym natężeniem w miejscowościach turystycznych. Jednak największe znaczenie ma postawa każdego z nas. Warto upomnieć się o paragon i sprawdzić, czy jest prawidłowo wystawiony.
(fot. pixabay.com)
Bez paragonu równa się brak vatu więc jest taniej. Dość wspierania patologii 500 +.
Ty zapłacisz tyle samo a tylko kaska pójdzie dla cwaniaczka.
Zostań takim cwaniaczkiem
BANDA DECYDENTÓW POLSKICH , CZŁOWIEKA CO PARAGONU ZA 5ZŁ NIE WYDAŁ BĘDĄ GANIAĆ I KARAĆ MANDATAMI. TAM GDZIE IDĄ PRZEKRĘTY NA GRUBE MILIONY , W OGÓLE NIE WIDZĄ I KARAWANA JEDZIE DALEJ. ZŁODZIEJE!!!
Pieniądze trafią do budżetu państwa, gdzie zostaną roztrwonione przez rządzących bolszewików.
J piszesz o sobie? Nie rządzi PO z PSL i pieniądze dostaną ludzie na nastki na drogi, linie kolejowe. Może te pieniądze uratują życie Twojej najbliższej rodzinie bo idą na służbę zdrowia itp.
No tak bo socjalista z PIS to już inny niż ten z PO. Socjalizm to zło w każdej postaci! Precz z komuna precz z socjalizmem!!!
Rządzi były doradca ekonomiczny PO. Nie zauważyłaś, że PiS – PO to szopka dla gawiedzi? Na służbę zdrowia, czyli na co? Na testy kowidowe? To już lepiej żeby te pieniądze przepił. Albo poszedł do lekarza prywatnie.
Nie placę kartą, nie kupuje u obcych, nie wspieram korpo, nie kupuje online, nie biorę paragonów, jesli mozliwe lepsze wymiany towarowe/barterowe bez judeoposrednika.
znaczy czyli co? nie żyjesz? Albo zwyczajnie nie ogarniasz.
Pinidzy szukają złodzieje najwięksi i krętacze…od siebie zacznijcie!
Właśnie On ogarnia co się dzieje i gdzie zmierza.
To może niech tez zrobią kontrolę u weterynarzy? Do ktorego by nie pojsc, to na paragonie widnieje „usluga weterynaryjna”. Skoro kupuję tabletki odrobaczajace (mega drogie ostatnio”, lekarstwo dla psa czy kury, to dlaczego nie jest to jasno ujete na paragonie? Do tego ceny z glowy, bez sprawdzania czy faktycznie dany specyfik tyle kosztuje.