W trakcie kontroli kierowca BMW podał dane brata. Myślał, że uniknie odpowiedzialności
16:36 18-02-2022
W miejscowości Komarów Osada zamojscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego BMW. Powodem była nadmierna prędkość, z jaką w obszarze zabudowanym poruszał się kierujący tym pojazdem mężczyzna.
Mężczyzna przekazał policjantom dane, które wzbudziły ich podejrzenie. Jego wizerunek odbiegał od wizerunku osoby, której dane wskazał mężczyzna. Ponownie zapytany o dane osobowe kierujący BMW przyznał, że skłamał i podał dane brata. Wyznał również powód takiego postępowania. Miał nadzieję, że kłamstwo pomoże mu uniknąć odpowiedzialności za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
W rzeczywistości BMW kierował 52-letni mieszkaniec gminy Zamość. Policjanci ustalili, że uprawnienia zostały mu cofnięte przez uprawniony do tego organ. Mężczyzna otrzymał dwa mandaty karne za wykroczenia – przekroczenie prędkości oraz wprowadzenie policjantów w błąd, co do swojej tożsamości.
Wkrótce 52-latek poniesie odpowiedzialność za popełnione przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego pomimo wydania przez właściwy organ decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
Coś w tym musi być, że tak często osoby z zakazem kierowania, są zatrzymywane na skutek popełnienia wykroczenia drogowego. Przeciętny kierowca ma kontrole drogową raz na 10 lat, albo rzadziej.
Dlatego trzeba się wyróżniać w tłumie, żeby zwrócić na siebie uwagę policjantów.
Można przekroczyć prędkość.
sugerujesz że posiadacze uprawnień nie przekraczają prędkości ?
oczywiście że przekraczają, ale gdyby nie przekroczył prawdopodobieństwo że zostanie zatrzymany było by mniejsze.
żeby stracić uprawnienia trzeba się wykazać brakiem rozumu , normalne wykroczenie kończy się mandatem a nawet niekiedy pouczeniem. odebranie uprawnień zaś rozumu nie przywraca
Zzzzaamościiia i bmw to już komplet podmiejski niedomyty seba .