Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

W tej wodzie nie można się nawet myć. Ponowny problem z gminnym wodociągiem

Po raz kolejny w gminie Stary Zamość wykryto groźne bakterie w wodociągu. Tym razem skażenie jest poważniejsze, gdyż woda nadaje się jedynie do spłukiwania toalet.

Przez zaledwie dwa tygodnie cieszyli się mieszkańcy gminy Stary Zamość wodą z gminnego wodociągu. Pod koniec września, po badaniu próbek wody sanepid wykrył w niej groźne bakterie. Od razu wydana została decyzja zakazująca korzystania z wodociągu do czasu jego oczyszczenia. Dość szybko się z tym uporano a ponowne badania wykazały, że woda jest czysta.

Taki stan rzeczy nie trwał jednak zbyt długo. W tym tygodniu inspektorzy po raz kolejny pobrali próbki wody z ujęcia Wierzba. Badania znów wykazały bakterie. Woda jest skażona bakteriami coli, co oznacza, że pod żadnym względem nie należy jej spożywać. Zanieczyszczenie jest tak poważne, że kranówki nie można pić, lecz również używać jej do mycia owoców czy warzyw. Niebezpieczna może być nawet w niej kąpiel, mycie rąk a także pranie odzieży. Woda nadaje się jedynie do spłukiwania toalet.

Problem ten dotyczy mieszkańców miejscowości: Borowina, Chomęciska Duże I, Chomęciska Duże II, Chomęciska Małe, Kolonia Krasne, Majdan Sitaniecki, Nowa Wieś, Podkrasne, Podstary Zamość, Podstary Zamość Doły, Stary Zamość, Stary Zamość Gościniec, Wierzba Pierwsza, Wierzba Druga i części sołectwa Wisłowiec Kolonia. Gmina rozpoczęła już prace związane z dezynfekcją wody zarówno w studni, jak też na sieci wodociągowej. Jednocześnie do poszczególnych miejscowości woda pitna dostarczana jest beczkowozem.

(fot. pixabay)

9 komentarzy

  1. Podziękujcie Januszom od szamb bez dna. Studnie pewnie też skażone.

  2. Posprawdzać gdzie szamba wypuszczają i zaraz woda będzie czysta. Szambo do rowów melioracyjnych, do fos przy drogach a ja myślę że ktoś wpuszcza prawdopodobnie do starej nie używanej studni.

  3. Przez szambo bez dna woda nie przejdzie do wody gruntowej, tak działają oczyszczalnie biologiczne ziemia jest filtrem, żeby skazić wodę gruntową trzeba bezczelnie lać do studni głębinowej, ale do jakiegoś ujęcia wody

    • Masz nie wielkie pojęcie o oczyszczalniach biologicznych. Dzięki tak skromnej wiedzy jaką zapewne posiada wielu Januszy, efekty widać. Nie wiem, czy wiesz ale z przydomowych oczyszczalni biologicznych pewna frakcja ścieków też powinna być odbierana i przekazana do utylizacji w oczyszczalni. Zapewne, jakiś tym razem Janusz biznesu, po opróżnieniu szamba zawartość wylewa w sobie wiadomym miejscu, by nie płacić za utylizację w specjalistycznym zakładzie. O ile jeden Janusz
      wcześniej czy pózniej wpadnie na wylewaniu to namierzenie drugiego graniczy z cudem.

      • a wyobraź sobie że raz w roku szambiarka odbiera ode mnie zawartość osadnika, bo tak powinno się robić u mnie wystarcza raz na rok, są tacy co oddają dwa razy do roku i tacy co wcale tu się z tobą zgadzam w 100%

  4. To jest wiochy problem.

    Tak. Wiesniaki sami sobie zgotowali ten los. Skazili wszytko obok siebie. Glebę nawozami, pestycydami, wodę własnym gownem! Niech teraz piją go…….!

    • Tak tylko tych wieśniaków jest pewnie kilku, a zatruli wszystkim, szlak mnie trafia dla ludzi bez wyobraźni, poza tym to nie jest tylko wiochy problem bo to co jesz nie rośnie na ulicy czy na dachu bloku

      • Tajemnicą Poliszynela jest to że żywność z Zachodu jest lepszej jakości i mniej skażona pestycydami niż nasza!!!! Trzeba mieć świadomość pewnych rzeczy! Tylko lobby chłopskie zachwala bo zekomo dobre! Ja osobiście staram się nie kupować naszej żywności.

Z kraju