Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

W piątek odbędzie się kolejna Masa Krytyczna

Nadchodzi ostatni piątek miesiąca, zatem czas na kolejną Masę Krytyczną. Ulicami miasta przejadą rowerzyści z apelem o właściwe odśnieżanie m.in. przejazdów rowerowych.

40 komentarzy

  1. Odśnieżanie ścieżek w zimie to jak podgrzewanie wody w jeziorach w lecie .

    • Chyba chciałeś napisać: „Odśnieżanie ścieżek w zimie to jak podgrzewanie wody w basenach w zimie.”

      • Wiem co chciałem napisać peda..ski furmanie. zapłać dodatkowy koszt za twoje ogrzewanie ale Ty pewnie masz na prąd i na pewno nie posiadasz samochodu ani nigdy nim sie nie przemieszczałeś. Kierowcy ponoszą koszt w cenie paliwa, jeden z największych w europie a to ze są korki i jaka jest infrastruktura to nie nasza wina.

        • giero jesteś na tyle ograniczony że uważasz że ci rowerzyści którzy jeżdzą nie posiadają auta. teraz każdy prawie ma auto, to takie proste. Ale rower to już coś więcej to kultura Tobie obca , a szkoda

          • Następny co ironii nie zrozumiał . Jasne że prawie każdy ma samochód tylko każdym narzędziem trzeba umieć się posługiwać a jeśli chodzi o tą kulturę to taka bardziej kultura samowolki.

  2. Sami oszczędni się znaleźli. Może jeszcze taniej byłoby odśnieżać tylko buspasy. Odśnieżanie wszystkich pasów jest kosztowne.

    • Panie janie a to autobusy tylko po buspasach jeżdżą ????

      • Posty powinny być krótkie. Wydaje mi się, że ten o buspasach oddawał zrozumiale moją myśl. Oczywiste przecież jest, że na 95% długości tras autobusów w Lublinie nie ma buspasów. Zamiast łapać za słówka wolałbym, żebyś skomentował potencjalne oszczędności z odśnieżania wyłącznie dróg dla komunikacji zbiorowej. Czy kierowcy nie mogliby na kilkanaście-rzadko kilkadziesiąt dni w roku przesiąść się do zbiorkomów w zamian za kilkudziesięciomilionowe oszczędności budżetu miasta, czyli mieszkańców?

        Z góry zastrzegam, że to jest zaledwie zarys idei, bo „giery” będą oczywiście się czepiać szczegółów.
        Np. dostawcy, ciężarówki itd. (takich jest kilka-kilkanaście procent) mogłyby warunkowo jeździć po przysłowiowych buspasach. Przy dużych opadach śniegu ruch autobusów i tak ruch jest znacznie spowolniony.

        • Odkrywco:) naprawde tak mało jest buspasów? , ironii nie zrozumiałeś Ty chcesz na bezpieczeństwie oszczędzać??? i z osiedla nie wyjechać??? tylko główne drogi? Skąd byś miał oszczędność przy przesiadce do zbiorówki które i tak są zatłoczone . Jeśli dostawcy jeździli by buspasami to by dopiero było wesoło. Kawy się napij

    • Jak taniej? Kiedyś, raptem pół wieku temu, nie odśnieżano. Ale konie sr…ały i ciężko saniami było kubicować. Płozy się zacierały.
      To dopiero było taniej…

  3. Głupota, co im kierowcy zawinili żeby im utrudniać ? Tyle dobrego, że od 18 jak większość osób jest po pracy.

  4. Masz złe podejście do rowerzystów. Postaram Ci się to wytłumaczyć na swoim przykładzie:
    Staram się nie utrudniać życia innym (szczególnie kierowcom, gdy korzystam z jezdni jako rowerzysta) dlatego:
    -jeśli istnieje droga dla rowerów (DdR) zawsze z niej korzystam (do tego zobowiązują również przepisy) – dlatego wydaje mi się, że kierowcy powinni być przychylni odśnieżaniu DdR
    -unikam dróg o dużym natężeniu ruchu jadąc nie rzadko dłuższą drogą (dla własnego bezpieczeństwa oraz żeby nie blokować ruchu)
    -staram się korzystać z dróg z poboczem lub z pasem szerokim na tyle, żeby możliwe było bezpieczne wyprzedzenie rowerzysty
    -staram się jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, żeby umożliwić wyprzedzanie kierowcom
    -jeżeli swoją obecnością na jezdni uniemożliwiam wyprzedzenie mnie – usuwam się z jezdni celem przepuszczenia grupy pojazdów jadących za mną (do tego zobowiązują również przepisy, aczkolwiek bardzo rzadko spotykam się jako kierowca, żeby kierujący koparką lub traktorem zjechał z jezdni w takim celu)
    W ogólności staram się przestrzegać zasady, żeby nie drażnić innych użytkowników ruchu, szczególnie kierowców, no bo po co. Rozdrażniony kierowca – to niebezpieczny kierowca. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że jeżeli dany kierowca straci jakiś czas jadąc za mną, bo uniemożliwiam mu swoją obecnością na jezdni wyprzedzenie, to zwiększa szansę, że potrąci pieszego albo rowerzystę jadącego przede mną – nie wiedzieć czemu na innym samochodzie nie wymusi pierwszeństwa – a przecież to tylko blacha.

    Jeżeli piszesz, że rowerzyści utrudniają życie kierowcom, w napisz konkretnie w jaki sposób?
    Zamiast pisać, że rowerzyści ci przeszkadzają – zaproponuj sposób, żeby rozwiązać ten problem. Z narzekania nie ma żadnej korzyści.

    Przejedź się czasem rowerem po mieście – to pomoże Ci zrozumieć o czym piszę. Rower też jest dla ludzi.

    • Nawet nie wiesz jak był bym szczęśliwy jeśli wszyscy rowerzyści mieli takie podejście jak Ty. Ja też czasem jeżdżę rowerem ale na co dzień jestem kierowcą samochodu ciężarowego. Rowerzyści mają trochę za dużo praw i różnie je interpretują.

      Wolno im wyprzedzać prawą stroną i najgorzej jest tu na skrzyżowaniach gdy rower jedzie na wprost a kierowca skręca w prawo, rowerzysta ma pierwszeństwo ale gdy znajduje się przy tylnej osi ciągnika nie widać go w lusterku podobnie jest z samochodami dostawczymi a już w ogóle krew zalewa jak stają obok na czerwonym świetle i całkiem nie widać roweru najlepiej stanąć za albo przed pojazdem tylko też odpowiednio daleko z przodu.

      Kolejno jazda rowerów obok siebie. jest dozwolona ale gdy nie utrudnia to ruchu samochodów a z tym bywa różnie i przy zatrąbienie widać jakieś gestykulacje.

      Skrzyżowania gdzie skręcając w prawo przecina się ścieżkę rowerową nawet jeśli widzę że rowerzysta ma zielone światło na przejeździe to już nie mówiąc o ciężarówkach ale nawet busach czy samochodach osobowych z zabudowanym tyłem nigdy do końca nie widać czy nie nadjeżdża rower, a jesli jest jakiś żywopłot to już całkiem loteria.

      Następnie rowerzyści zapominają o tym że na przejściach dla pieszych na ścieżkach to pieszy ma pierwszeństwo i tak samo jak samochody powinny w takich miejscach zwalniać.

      Ogólnie rowerzyści powinni używać odzieży ochronnej tak jak motocykliści skoro są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu i są tak samo narażeni na kolizje. Karta rowerowa obowiązkowo jeśli nie posiada prawa jazdy. bo czasem sie zdarza że rowerzyści mają jakieś przepisy ruchu wzięte z kosmosu. OC dla rowerów też nie było by złe.

    • Zapomniał bym jeszcze o zjeżdżaniu ze ścieżki na jezdnie tutaj rowerzyści wjeżdżają jak gdyby mieli by pierwszeństwo.

  5. To dla ciebie samolubny samochodziarzu
    http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201505/1432545250_xbejxw_600.jpg
    bo d.. boli ze oc trzeba płacić

    • Ktosiu polecam tą maść jak potłuczesz komuś lampę za parę stów albo maskę pogniesz:) wtedy cie zaboli jak będziesz musiał z poszarpanej kieszeni zapłacić. OC rośnie, trudno ale jest spokojna głowa i wyższa składka może nie będzie równomierna do szkody.

Z kraju