W pewnym momencie zapadła cisza, po chwili wszyscy zaczęli krzyczeć. Ogromne emocje w strefie kibica podczas walki Julii Szeremety (zdjęcia, wideo)

Zawodniczka Paco Lublin Julia Szeremeta po raz kolejny triumfuje na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W turnieju bokserskim w kategorii do 57 kg dominuje od samego początku. Gładko zwyciężyła pojedynki z Omailyn Alcali w 1/16 finału i Tiną Rahimi w 1/8 finału, bez większego problemu uporała się także z Ashleyann Lozadą Mottą zapewniając sobie brązowy medal.

Po ostatniej wygranej walce przypomniała swoje słowa, w których zapewniała, że „zrobi medal”, dodała, iż to jeszcze nie koniec. Tym samym wskazała, że będzie walczyć o olimpijskie złoto. Dziś późnym wieczorem w półfinale zmierzyła się z aktualną wicemistrzynią olimpijską i mistrzynią świata, Filipinką Nesthy Petecio. Tym razem jednak lubelskiej zawodniczce nie poszło już tak łatwo.

Pierwszą rundę zwyciężyła Filipinka. Kiedy sędziowie wskazali wynik 5:0 w strefie kibica, jaką stworzono w klubie Paco zawrzało. Choć podczas walki brakowało ofensywnych akcji, to jednak działacze klubu wskazywali na błąd sędziów. Po drugiej rundzie ogłoszono remis, więc decydujące okazały się ostatnie trzy minuty walki. Tu 20-latka postawiła wszystko na jedną kartę i była to trafna decyzja.

Ostatecznie Julia Szeremeta wygrała 4:1 zapewniając sobie miejsce w finale. Przyniosła też polskiemu boksowi pierwszy olimpijski finał od 44 lat. Ostatni raz o złoto walczył w 1980 roku w Moskwie Paweł Skrzecz. Kolejny, ostatni już pięściarski pojedynek na igrzyskach 20-latka stoczy w sobotę o godzinie 21:30. Jej rywalką będzie Tajwanka Yu Ting Lin.

Zawodniczce z naszego regionu dopingowało w Lublinie kilkadziesiąt osób. Emocje były bardzo gorące. Kompletna cisza zapadła jednak w momencie, kiedy zakończyła się trzecia runda i wszyscy oczekiwali na decyzję sędziów. Kiedy ta została ogłoszona, wszyscy zerwali się ze swoich miejsc i zaczęli krzyczeć z radości. Teraz wszyscy czekają na sobotni wieczór.

Galeria zdjęć

Poprzednia strona