Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

W pewnym momencie zaczęło „rzucać” przyczepką i odpadło koło. Nagranie groźnej sytuacji drogowej (wideo)

Nasz Czytelnik zarejestrował groźnie wyglądającą sytuację drogową w Puławach. Jadąca przed nim przyczepka ciągnięta przez pojazd osobowy w pewnym momencie zaczęła „tańczyć” na drodze, po czym oderwało się od niej koło.

Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na drodze wojewódzkiej nr 824 w Puławach. W ciągu Alei Żyrzyńskiej nasz Czytelnik zarejestrował groźnie wyglądające zdarzenie drogowe.

Jadąca przez pojazdem Czytelnika przyczepka ciągnięta przez pojazd osobowy, wpadła w tzw. rezonans. Po chwili od przyczepki odpadło koło, a kierowca stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego pojazd wraz z ciągniętą przyczepką stanęły w poprzek drogi. Na szczęście z naprzeciwka nie jechał żaden pojazd.

Jak widać na nagraniu, na przyczepce przewożony był dość długi ładunek, który przy nadmiernej prędkości pojazdu sprawił, że wszystko zakończyło się, jak na zarejestrowanym filmie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

(fot. wideo nadesłane Cezary)

10 komentarzy

  1. Ostatnio na obwodnicy Lublina gość jechał ze 120km/h ciągnąc przyczepkę. Podobnie jak na tym filmie zaczęło mu nią rzucać, ale udało mu się jakoś jeszcze wyhamować.
    Jak widać na przykładzie powyżej, część kierowców chyba zapomina że ma przyczepkę i przesadza z dozwoloną prędkością. Później na reakcję jest już za późno i mamy takie oto skutki.

    • podstawą jest prawidłowe umieszczenie ładunku

      • Pierwszy raz się z Tobą zgadzam, wiec pierwsze o czym pomyślałem, że musiałeś się pomylić, skoro napisałeś prawdę. Ale nie – jednak masz rację. Może coś z Ciebie będzie, jeżeli inne przepisy także sobie przyswoisz.

        „Art. 61. 2.
        Ładunek na pojeździe umieszcza się w taki sposób, aby:
        2) nie naruszał stateczności pojazdu;”

    • Jeżeli chodzi o prędkość wielu z nich zapomina, że: samochód ciągnący przyczepkę ma całkowicie inne limity prędkości, które skądś się wzięły. A na takiej ekspresówce jest to 80 km/h. Inna sprawa to niesprawne przyczepki, źle rozłożony lub za duży / za ciężki ładunek. Ale dobrze się stało. Idiota wyeliminował z ruchu środek transportu którym nie potrafi się poruszać.

      • Poruszyłeś niewygodny temat – prędkość. Potomkowie husarii raz, że nie potrafią jechać 80km/h drogą ekspresową, a dwa to są przekonani o tym, że z taką prędkością poruszać się nie można.

  2. Apoloniusz Pierdółko Pierwszy

    Trzeba przyznać, że pan Cezary ma dobry sprzęt – obraz przedniej jakości mimo marnego oświetlenia

  3. W Polsce wykształciło się przekonanie że jak kupię coś tanio, coś co przypomina tylko daną rzecz, przedmiot, to sukces. Jeżeli dotyczy to ogrodzenia, butów, talerza, nie ma to wpływu na współistnienie. Nie można tutaj określić czy to wina użytkownika czy pojazdu, ale mając na uwadze odchudzanie materiałów do produkcji, celem podniesienia konkurencyjności i polepszenia wyników finansowych firm, można domniemywać że dana przyczepa jest do transportu walizki na lotnisko.

  4. Miota nim jak szatan zaczął nim!

  5. Klasyczny „swing”, lub wężykowanie. Środek ciężkości za osią. Spotyka to często holujących przyczepy kempingowe. Ale przedewszystkim ZA SZYBKO (dla tego ładunku). Nie bez powodu ograniczenia z przyczepą to 70 i 80km/h na ekspresowych i autostradach.
    Zanim tak zaczynie bujać, zestaw daje sporo sygnałów, w „internetach” można wyczytać opinie „ekspertów” iż przy pierwszych o znakach trzeba dać gaz w podłogę…

Z kraju