W Lublinie nadal giną katalizatory. „Mój wycięli szlifierką”
09:32 18-05-2021

Czytelnicy informują nas o kolejnych kradzieżach katalizatorów w pojazdach. Pomimo tego, że w ostatnim czasie lubelscy policjanci zatrzymali już kilka osób do takich spraw, pojawiają się kolejni przestępcy, którzy pod osłoną nocy kradną te wartościowe elementy pojazdów.
– W nocy z niedzieli na poniedziałek skradziono mi z auta katalizator warty około 4 tys. zł. Auto zaparkowane było na parkingu przy ul. Malczewskiego. Od sąsiadów wiem, że podobne sytuacje zdarzały się kilka tygodni, kilka miesięcy temu – relacjonuje nasz Czytelnik.
Pan Rafał zaapelował, żeby nagłośnić tę sprawę, bo być może jest więcej osób poszkodowanych, a nie każdy zgłasza taki fakt na policję.
– Sprawa zgłoszona została na policję, ale niestety szanse na znalezienie sprawcy są marne, ale być może jeśli będziemy ten temat wałkować, sprawcy kradzieży katalizatorów „odpuszczą przywłaszczenie sobie cudzej własności”. Na zdjęciu, to co zastałem rano. Mechanik stwierdził, że odcięte szlifierką – wyjaśnia Czytelnik.
(fot. nadesłane)
czyli sa osoby ktore nazywamy paserami ? oni nie spisuja ludzi z dowodu osobistego
swoich ludzi sie nie sprzedaje wiec zaden paser nie poda niczyich danych
Franio, nie ze..aj się. To nie jest wina poszkodowanych, że zostali poszkodowani. To nie jest wina okradzionych, że zostali okradzeni. To nie jest wina zgwałconych, że zostały zgwałcone. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej. Nieważne, że ktoś zaparkował na chodniku, na trawie czy na środku drogi. Czy ma stare auto czy nowe, czy mieszka tam czy tu, czy się krzywo spojrzał czy źle ubrał. Złodziejstwo to złodziejstwo, przestępstwo to przestępstwo. Zawsze się znajdzie jakiś bałwan, co będzie bronił przestępców. Ciekawe z czego to wynika? Może sam kupujesz używane katalizatory z niewiadomych źródeł?
„Nieważne, że ktoś zaparkował na chodniku, na trawie czy na środku drogi.” – otóż to jest ważne. Bo, gdy ktoś zaparkuje na chodniku, to po tym chodniku nie da się przejść. A, gdy zaparkuje na trawie – to robi się chlew.
Jeżeli ktoś zaparkuje na chodniku – to niech napisze, że zaparkował na chodniku, a nie pisze, że zaparkował na parkingu.
raczej, gdzie oni widza pargkingi w lublinie
W którym miejscu bronię złodziejstwa? Bronię natomiast chodników przed zastawianiem ich samochodami czy jazdą po nich rowerami i oczekują nazywania rzeczy po imieniu. Chodnik to nie parking.
Franiu na kocu ulicy Malczewskiego jest parking, i na zdjęciu widać, że auto stoi na parkingu.
a niech wycinają, zdziwią się na skupie bo cały wypalony xD A auto z katem trzymam w garażu.
ktos to musu skupowac tak trzeba szukac winnych pASERSTWA
Najbardziej prostym sposobem było złapać gościa, połamać mu tą rękę którą kradł w kilku miejscach… Przypuszczam, że wezwani policjanci cichaczem bili by brawo bo jak nieletni to wyjdzie jeszcze szybciej niż będą go zamykać… jednak najgorsze jest to, że zawsze znajdzie się jakiś obrońca, „bo przecież to grzeczny chłopak, dzień dobry sąsiadom mówi” a prokurator zamiast dop…ć złodziejowi postawi jeszcze zarzuty tym którzy „wyeliminowali” takiego złodziejaszka na jakiś czas z „zawodu”… 🙁
Powstają nowe skupy to przybywa zlodziei
jakby trzymali samochody na posesji to by im nie ukradli
To wygląda jakby jeszcze podłożnicę przecięli.
Gdyby parkował w garażu taka sytuacja by się nie wydarzyła ale plebs parkuje pod chmurką.
wstawić strumienice i po kłopocie o co ten lament