Uwaga kierowcy! Zmiana w organizacji ruchu na przebudowie ul. Kalinowszczyzna
19:30 05-02-2019
W najbliższą środę (6 lutego) zmieni się organizacja ruchu na przebudowie ul. Kalinowszczyzna.
Wprowadzone zostanie całkowite wyłączenie ruchu na odcinku między bramą cmentarza żydowskiego a skrzyżowaniem z ul. Floriańską oraz zamknięcie połowy jezdni na odcinku od budynku o adresie Kalinowszczyzna 56 do wysokości parkingu przed przychodnią.
Otwarte natomiast dla ruchu mieszkańców zostało skrzyżowanie z ul. Kleeberga
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Mam pytanko a kiedy koniec remontu ?
Na to trzeba poczekać parę latek przy tempie naszych budowniczych.Spójrz ile czasu krótką ul.Kasztanową remontują i końca nie widać.
Kasztanowa powinna zmienić nazwę na kanałową. Cała ulicę da się przejść nie dotykając noga asfaltu czy kostki brukowej skacząc tylko po klapach kanałów:) Kilkaset metrów ulicy i końca remontu nie widać.
Planowo za 2 lata.
Piękny remont. Wycięli drzewa ale nie ma kto posprzątać gałęzi i trocin z chodników. Śnieg zniknął a brud pozostał … przyjdą deszcz to zmyją do studzienek kanalizacyjnych. A potem będą kopać bo studzienki się zapchały trocinami i kolejny remont sieci odpływowej. No cóż budowlańcy potrafią koordynować remonty !!!
Ten remont idzie jak krew z nosa. Bardzo mało ludzi przy nim pracuje. Wygląda to tak jakby robili go w czasie wolnym od innych zajęć. Rok czasu na odcinek o długości kilometra to duża przesada.
Następnym razem stań do przetargu. Wygraj go ceną i czasem wykonania robót. Remont będzie trwał krócej, Ty szybciej weźmiesz za to pieniądze. Wszyscy będą zadowoleni.
Franiu jak wygrałeś to pracuj efektywnie bo inni też są ciekawi remontu i pustni jaka powstała po zdrowych drzewach.
„Uwaga kierowcy!” A co z resztą uczestników ruchu? Czy droga jest otwarta dla ruchu rowerowego (bo jezdnia zawiera także pasy rowerowe) oraz dla pieszego (czy da się przejść chodnikiem przynajmniej z jednej strony ulicy)?
To tak jak po opadach śniegu. Na chodnikach i drogach rowerowych pół metra śniegu albo lód, a słyszy się tylko o „fatalnych warunkach do jazdy” bo na jezdniach leży 2cm śniegu.
Franiu. Dla saneczkarzy też jest zamknięta bo kopią w ziemi. Myślenie nie boli … ale żeby myśleć trzeba odrobinkę pomyślunku.