Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Juranda: Potrącenie matki z dzieckiem na przejściu dla pieszych

W piątek wieczorem na ul. Juranda doszło do potrącenia kobiety z dzieckiem na przejściu dla pieszych. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 19 na ul. Juranda w Lublinie. Kierujący autem marki Opel, skręcając z ul. Zana w ul. Juranda, potrącił przechodzącą przez przejście matkę z dzieckiem.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego i policja. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. W rejonie zdarzenia nie ma utrudnień w ruchu.

Kierujący pojazdem był trzeźwy. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.

DSC00177

DSC00169

DSC00164

2017-03-10 20:00:30
(fot. lublin112.pl)

18 komentarzy

  1. ble ble ble kto ma opla ten ma hopla

  2. olaboga …

  3. Znowu zabrakło myślenia że w zderzeniu z samochodem to nie samochodzik ucierpi bardziej? Myślcie trochę o sobie i swoim bezpieczeństwie !!!

    • Faktycznie znowu zabrakło myślenia, że… kierowca być może pozostanie bez pracy.
      A może jeszcze jakieś odszkodowanie, koszty rehabilitacji nie mówiąc już o poważniejszych obrażeniach i ewentualnej rencie.
      To wszystko oczywiście tylko w sytuacjach gdy zawini kierowca.
      Ale może warto o tym pamiętać a nie tylko o tym, że nie samochodzik bardziej ucierpi.

    • Ewa wracaj do siebie na wieś i tam kieruj ruchem.Tutaj zwalniamy przed przejściem dla pieszych,nawet jak nikt nie czeka,bo to w końcu przejście i nie wiadomo co się może zdarzyć.Przypominam przy okazji,że w mieście po 22 jest cisza nocna

      • Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna po 22

        • Obyś się nie zdziwił wracając narąbany nocą drąc ryja na ulicy. Spółdzielnie też maja taki zapis w regulaminach. Już nauczyłem kilku studentów przy pomocy Policji, że po przyjściu z klubu o północy z głośna muzyką kontynuacji imprezy nie będzie. Do takich jak ty, najlepiej przemawiać przez kieszeń. Inne, zgodne z prawem metody perswazji nie docierają.

      • Ewa ma wykupione AC i sobie wyklepoe samochodzik. Ba … nawet jej zastępczy dadzą. Ewa ma OD i odszkodowanie wypłaci ubezpieczyciel. Ba … Ewa stać na mandat i nawet na szofera. Ale …. Ewa wie, ze jeżeli zostanie pogrążona przez samochód to może zginąć, zostać kaleka. I dlatego Ewa się rozgląda i myśli o sobie a nie zawiesza kierującym. Bo nie dalej jak wczoraj na parkingu pewna Pani zatrzymała się by przepuścić Ewa ale kiedy Ewa chciała wejść na drogę okazało się że kierowca skrecajacy w prawo chcąc wykorzystać lukę ruszył z impetem. Gdyby Ewa nie pomyślała tylko wpadła na drogę, dziś lezalaby połamaną.
        Bądź jak Ewa 🙂

        • a czy Ewa jest na tyle kulturalna,że zatrzymuje się przed przejściem i puszcza przechodniów,bo i tak ma szybkie auto i te pare sekund postoju nic jej nie zaszkodzi?

          • Tak. Ewa tak robi ale uważnie obserwuje czy z tylu ktoś ma miejsce zahamować i Ewa nie zatrzymuje się pierwsza przed przejściami na drogach z większą ilością pasów.

  4. gdzie komentarze w stylu: nie mieli odblasków, więc ewidentna wina pieszych i kto ucierpiał bardziej?

    • Masz już jeden powyżej… Ewa co ledwo zeszła z drzewa i już z furmanki do furki się przesiadła.

      • A ty Kupa też jesteś z tych co to się ładują na przejście dla pieszych prosto przed jadące auto no bo przecież masz pierwszeństwo?

  5. Przejście widoczne na zdjeciu jest straaaszne. Czy jest szansa jakoś ten problem rozwiązać? Kolejne światła?? Jako mieszkanka Zana mam powaźne obawy czy doźyje tych sensownych rozwiązań.

    • Po sto metrów masz w jedną i drugą stron do świateł od tego przejścia. Z drugiej strony. Jeżeli do potracenia doszło na ulicy Juranda to w jakim celu zamieszczono fotografię przejścia na Zana?

  6. Ludzie nie powinni poruszać się pieszo!!!! Po to ktoś wymyślił autka aby jeździć a nie chodzić po przejściach!! U mnie w rodzinie nikt nie rozumie po co jakiś głąb wymyślił przejścia – chyba tylko po to aby tamować ruch i żeby ludzie wpadali na nasze autka uszkadzając je!

  7. Przecież ta kobieta mogła pójść na około MM i dalej wąwozem aby ominąć ulicę Juranda. Ona chyba nie rozumie, że komuś narobiła problemów i uszkodziła samochodzik „ładując” się na beszczela na przejście. Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że kierowca w swoim autku ma zawsze pierwszeństwo i nie będzie się rozglądał czy ktoś jest na „zebrze” czy też nie.

Z kraju