Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Filaretów: Potrącenie pieszego na przejściu

W piątek rano na ul. Filaretów doszło do potrącenia pieszego. Poszkodowany 17-latek został przetransportowany do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 7 na ul. Filaretów na wysokości ul. Rzeckiego. Kierujący renaultem, jadąc w kierunku ul. Zana potrącił znajdującego się na przejściu dla pieszych 17-latka.

Na miejscu interweniowało zespół ratownictwa medycznego i policja. Poszkodowany 17-latek został przetransportowany do szpitala. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki nastolatek wbiegł na przejście dla pieszych.

W rejonie wypadku występują duże utrudnienia w ruchu. Tworzy się korek na ul. Filaretów w kierunku ul. Zana. Częściowo nieprzejezdny jest jeden pas ruchu.

Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Kierujący autem był trzeźwy.

14556489_1201023356602435_7362616164940572160_o

14615648_1201023316602439_5598049801073903496_o

img_1990

2016-10-07 07:49:34
(fot. lublin112.pl, nadesłane Michał)

27 komentarzy

  1. To przejście widać z daleka , sądząc gdzie się zatrzymał to gnał ponad 50.

    • pogromca pokemonów

      Co to ma do rzeczy jak pieszy wbiega na przejście.dzisiaj omal nie przejechalam studentki zagapionej w telefon.pewnie łapała pokemony

      • Otóż to. Teraz każdy włazi na jezdnię, bo gdzieś usłyszał, że pieszy ma pierwszeństwo. Ma i owszem, ale na przejściu, jeśli na nie wejdzie (nie wbiegnie) bezpiecznie po uprzednim sprawdzeniu, czy może,..

      • a właśnie że ma i to zdecydowane, bo po pierwsze jego obowiązkiem jako kierowcy jest jechanie zgodnie z przepisami, a po drugie jakby jechał właściwą prędkością to z dużym prawdopodobieństwem nie doszło by do zdarzenia, czyli nikt by nie ucierpiał i auto też, za to dojechałby bez problemów na miejsce i mógłby nasłać jobów gówniarzowi, oczywiście jeśli faktycznie wbiegł na przejście, kumasz, czy nie bardzo? 🙂

    • Jo tyź gnom zaprzyngiem ino wartko,i jak sie jokaś sirota pod dyszel nie omsknie to i żyć bedzie.

    • nie sądź a nie będziesz sądzony

    • no i co…czy to upoważnia pieszych do nagłego wkraczania na przejście. Chyba przepisy jasno mówią, że przed przejściem należy się zatrzymać upewnić się czy nic nie jedzie i wtedy rozpocząć przechodzenie przez jezdnię…

      • Przecież jest napisane, że pieszy znajdował się na przejściu, a nie wtargnął na nie pod jadący samochód. Przepisy również mówią jasno, jak powinien zachować się kierowca zbliżając się do przejścia i komu powinien ustąpić pierwszeństwa.

        • Drog wujku – „wbiegł” na przejście – czyli złamał przepisy. Wbiegnięcie jest wtargnięciem, niestety. Nazwa „przejście” oznacza, że się przechodzi, a nie przebiega, przefruwa czy czołga. Kodeks drogowy poczytaj – może trochę grube i liter dużo, ale dasz radę.

    • Widziałem to,ten Gość samochodem stał na przejsciu przepuszczał ludzi ruszył a małolat mu wpiegł

  2. widać widać, więc musiał albo zapier… albo pieszy w słuchawkach z telefonem w łapie grając w pokemony po prostu wbił na przejście bo przecież jest niezniszczalny…. a dodatkowo sprawca mógł zjechać tym pojazdem na przystanek a nie blokować w tej chwili główna trasę w Lublinie…

    • Mam nadzieję, że nie masz uprawniej do kierowania jakimkolwiek pojazdem, bo z przepisami PoRD u Ciebie słabo. Jeśli takowe posiadasz to racz raz jeszcze zapoznać się z przepisami, żeby nie było tragedii jak już zdecydujesz się prowadzić auto.

    • Jeśli w kolizji/wypadku są ranni, nie wolno przestawiać samochodu do czasu przyjazdu policji. Takie przepisy.

    • Widac nie znasz przepisow
      Jesli sa ranni i poszkodowani niewolno przemieszczac pojazdow

  3. „Polowania” na pieszych przechodzących na przejściach ciąg dalszy.

    PS. Ciekawe kogo teraz obwinią „mądrołki” w komentarzach bo oczywiście kierowca niewinny

    • Drogi „Mądrołku”: – jeżeli pieszy wbiega na przejście – to jest wina pieszego niestety. Kodeks drogowy sobie wypożycz gdzieś i poczytaj o zasadach poruszania się w okolicach i na przejściu dla pieszych.

  4. ponad 50 to nic nie mówi
    może to być 55 i żadne gnanie, a może być 120
    więc taki komentarz to sobie można w kieszeń wsadzić
    poza tym, właśnie sądząc po tym, gdzie się zatrzymał, to szybko nie jechał, może nawet mniej niż 50, bo stoi tylko kilka merów za przejściem (zależy, w którym miejscu zaczął hamować)

  5. Przechodzę przez to przejście codziennie idąc na przystanek. Widzę, jak małolaci w pośpiechu wpadają na przejście spiesząc się do autobusu, często wpatrzeni w swój telefon, jakby to jakaś relikwia była, a w takich sytuacjach nieszczęście gotowe. Poza tym edukacja, że pieszy ma pierwszeństwo działa tylko na niekorzyść pieszego. Uważa siebie za niezniszczalnego, a samochód za coś, co może się zatrzymać na dystansie 5 cm. Nie bierze też pod uwagę tego, że wybiegając tuż przed samochodem na jezdnię i wymuszając gwałtowne hamowanie, może spowodować na przykład karambol. A w jednym takim samochodzie może siedzieć mama ze swoimi dziećmi, jadąca właśnie do przedszkola… Nic nie zwalnia nas z myślenia.

    • Święte słowa.

    • A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!

    • Wszyscy tacy tu madrzy i nigdy nikt w mlodosci nie popelnial bledow, tylko na kazdej imprezie ludzie popija to sie przescigaja w opowiesciach kto co za malolata glupiego zrobil. Ludzie nie badzmy hipokryami, w poblizu szkol noga z gazu.

  6. Albo mlody zobaczyl, ze moze mu uciec jego autobus i wbiegl na przejscie a tu niespodzianka

  7. Dlaczego niema nic o wypadku z Rechty?

  8. Czepiacie się małolata. On zapewne myślał, że po postawieniu stopy na pasach wszystkie pojazdy w odległości 100 m się teleportują. Wielu przecież tak myśli. A przepisy i zachowanie pieszego przy przechodzeniu przez ulicę to chyba jakieś bajki dla przedszkolaków.

  9. Widzialam ten wypadek. Chlopak nie byl na przejsciu tylko przebiegł za barierkami – czyli juz za przejsciem. Pewnie chcial na ukos przebiec do autobusu. Kierowca nie miał szans sie zatrzymac a wcale nie jechal szybko.

Z kraju