Uczniowie walczą o utrzymanie internatów, miasto jest chętne do rozmów. W grę wchodzi wprowadzenie opłat
15:59 04-03-2023
Po zorganizowanej w poniedziałek przed chełmskim magistratem pikiecie uczniów i rodziców w obronie dwóch zaplanowanych do zamknięcia internatów, urzędnicy wskazują, że jest alternatywne rozwiązanie problemu. Jak wyjaśnia Damian Zieliński z Urzędu Miasta Chełm, propozycja dotycząca przeniesienia internatów do Bursy Szkolnej była podyktowana przede wszystkim koniecznością optymalizacji, a także racjonalizacji ponoszonych kosztów. Poprzedziła ją analiza wydatków publicznych w zakresie zadań oświatowych zlecona przez Zastępcę Prezydenta Miasta Dorotę Cieślik.
Tu wskazano na wciąż rosnące koszty energii cieplnej, elektrycznej czy produktów spożywczych i higieniczno-sanitarnych, jakie miasto ponosi. Jednak to nie wszystko. W obu obiektach dochodzi konieczność dokonywania bieżących napraw i remontów. Dlatego też, aby zracjonalizować koszty, pojawił się pomysł, aby uczniów przenieść do bursy, w której jest sporo wolnych miejsc. Damian Zieliński dodaje, iż decyzja była i nadal jest ekonomicznie uzasadniona.
Uczniom jednak ta propozycja się nie podoba i zapowiedzieli, że będą walczyć o utrzymanie internatów. Mowa o obiektach przy Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych przy ul. Batorego oraz IV Liceum Ogólnokształcącym zlokalizowanym przy ul. Świętego Mikołaja. Tłumaczą, iż zorganizowali protest, gdyż nie może tak być, że miasto wydaje pieniądze na wiele niepotrzebnych rzeczy, a na internat brakuje środków. Podkreślają, że pochodzą z terenów wiejskich, w ostatnich latach nie tylko zlikwidowane zostały podmiejskie kursy komunikacji miejskiej, lecz również większość połączeń autobusowych z miejscowościami położonymi na wsi. Tymczasem wielu z nich mieszka nawet po 40-60 km od Chełma i miałoby bardzo duże problemy aby codziennie dojeżdżać do szkoły.
Przedstawiciele Urzędu Miasta podkreślają, że decyzja o likwidacji internatów nie została jeszcze podjęta. Dodają, iż liczą się również z oczekiwaniami społeczności szkolnej. Dlatego też postanowiono znaleźć rozwiązanie, które będzie stanowiło logiczny kompromis pomiędzy oczekiwaniami uczniów a koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych. Ma to być wprowadzenie wzorem innych miast z naszego regionu i kraju, miesięcznej opłaty za zakwaterowanie.
-Tego typu opłaty, za wyjątkiem Bursy Szkolnej, dotąd w Chełmie nie obowiązywały. Wszystko ze względu na komfort finansowy zarówno uczniów, jak i ich rodzin. Niestety, ze względu na wspomniane rosnące koszty instytucja wydatkująca środki publiczne, a do takich zalicza się samorząd, musi podejmować odpowiednie działania. Pierwsza z propozycji, związana z przeniesieniem internatów od Bursy Szkolnej, miała charakter bezkosztowy, a jej nadrzędnym celem było nieobciążanie budżetów rodzin uczniów, jednak w obliczu braku jej akceptacji należy poszukać innego rozwiązania – mówi Damian Zieliński.
Propozycja wprowadzenia opłat, które pozwolą na utrzymanie obu internatów, została już przedstawiona w obu szkołach. Niebawem mają być na ten temat prowadzone rozmowy urzędników z uczniami.
(fot. nadesłane)
„lepiej konia z… w szklance niż się uczyć w budowlance”
Fajna laska ta twoja szklanka bawisz się z mamą czy z kościelnym
lepidziura nie zna się na żartach – każdy sądzi wg siebie
ja na nich nie chcę płacić – chcą to niech płacą a nie pajacują
Pewnie niech młodzież z okolic Chełma, Hrubieszowa czy Włodawy idzie się uczyć do Lublina. Tam są bursy czy internaty…
Pewnie. Niech młodzież z okolic Chełma, Hrubieszowa czy Włodawy idzie się uczyć do Lublina. Tam są bursy czy internaty…
Ukraińcom niech wprowadzą opłaty i niech pójdą do roboty, bo na razie wikt i opierunek gratis.
Stefanek nie wal już tego spirytusu.
As ,ty już na posterunku? Możesz płacić za braci bo oni za internaty ani złotówki nie płacą. Masz pole do popisu. A nie ciągle tu nierobie wyskakujesz z obroną narodu wybranego.
O 4.30 wstawałem codziennie żeby do szkoły dojechać wracałem o 19.00
Polikwidowali PKSy i internat to jedyna szansa na edukację dla ludzi ze wsi i okolicznych miejscowości, oni nie mają czym dojeżdżać do szkoły. W Lublinie też jest liczba miejsc ograniczona więc dla tylu uczniów nie wystarczy. Jak państwo może oszczędzać na edukacji i internatach, pijakom 500plus dają a dla młodzieży uczącej się żałują.
Każdy ma BMWiu na wsi i traktor nie mylić z ciągnikiem siodlowym
Przecież Chełm jest taki do przodu , same super inwestycje hojnie wspierane przez PiS , a na internat nie ma kasy ?
W akademiku Helios mieszka 600 osób z Ukrainy za darmo , dodatkowo otrzymują od żuka 3 posiłki dziennie