Twierdził, że nazywa się Józef Stalin i nikt nie ma prawa badać go alkomatem. Pobrano mu krew (zdjęcia)
18:29 24-04-2020
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 15:40 na ul. Lubartowskiej w Lublinie. W rejonie ratusza kierowca autobusu ujął kierowcę volkswagena, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. O wszystkim powiadomił policję.
Na miejscu interweniowali funkcjonariusze lubelskiej drogówki. Kierowca volkswagena odmówił jednak wylegitymowania się, jak też badania alkomatem. Tłumaczył, że nazywa się Józef Stalin i mieszka w Pekinie.
W wyniku tego policjanci zatrzymali mężczyznę, po czym przewieźli go do szpitala celem pobrania krwi do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Pojazd, którym się poruszał, trafił zaś na policyjny parking.
(fot. lublin112)
A jednak, tak jak chciał, nie przebadywano bo alkomatem.
już po jego tłumaczeniu widać, że miał minimum 2,5 promila
Dowala mu z urzędu. Polski tyran nie pozwoli na konkurencję ?
E tam . Ten tyran o którym piszesz siedzi w ” Brukselce ” na białym koniu i takich głupot nie czyta .
Niech Józefa S. dobrze pilnują. Tak na wypadek próby odbicia przez Ławrentija Pawłowicza B.