Trwa szacowanie strat po nawałnicy w lasach. Na 20 hektarach drzewa trzeba sadzić od nowa (zdjęcia)
19:28 26-06-2020 | Autor: redakcja
W lasach Nadleśnictwa Mircze trwają prace mające na celu porządkowanie drzew, które zostały połamane przez przechodzącą nad tą okolicą wichurę. Rozpoczęły się one zaraz po ustaniu nawałnicy. Obecnie leśnicy i pracownicy zakładów usług leśnych oczyszczają lasy w pierwszej kolejności z zalegających wiatrołomów i wiatrowałów. Gdzie nie zerknąć leżą powalone i połamane drzewa, z innych zwisają zerwane gałęzie.
Leśnicy starają się jak najszybciej zagospodarować zalegające drewno, aby uniknąć jego utraty wartości. Wiadomo już, że w Leśnictwie Tuczapy konieczne będzie odnowienie 20 hektarów lasu, gdzie wichura zniszczyła wiele młodników i drzewostanów w fazie kulminacji przyrostu. Według szacunków huragan pochłonął ok. 10 tys. metrów sześciennych drewna. Trwa obecnie szacowanie strat.
–Zdecydowana większość strat wystąpiła w Leśnictwie Tuczapy, gdzie najbardziej ucierpiała sosna w III klasie wieku. Nawałnica przetrzebiła tam kompleks, w którym znajdowało się 90% sosny występującej w całym Nadleśnictwie. Szkody dotknęły osłabione drzewostany zaatakowane przez kornika ostrozębnego. Poza sosną wichura powaliła też m.in. brzozy i graby. Straty w Leśnictwie Tarnoszyn nie wymagają odnawiania drzewostanów. Wichura powaliła na tym obszarze górujące nad drzewostanem dęby i brzozy starszych klas wieku – relacjonuje Adam Bronikowski, brakarz regionalny RDLP w Lublinie.
Ucierpiały także zwierzęta. Z jednego z gniazd orlika krzykliwego wypadły młode, zniszczonych zostało też wiele gniazd innych ptaków, znajdujących się w koronach drzew. Do czasu opanowania sytuacji praktycznie na całym terenie Leśnictwa Tuczapy oraz części Leśnictwa Tarnoszyn obowiązuje okresowy zakazu wstępu do lasu.
(fot. RDLP)
Wyliczcie ile wyciął i jakie były koszta oraz gdzie to drzewo poszło, zaraz jak mu tam było ten co nagle zszedł, no ten pisowski minister od siedmiu boleści jak i pozostali darmozjadzi, o Szyszko hiehie
Widać źe duźo stałeś między drzewami bo i ciebie zatakował kornik ostrozębny.O zmarłych nie mówi się źle , ale taka gnida jak ty nie szanuje ani zmarłych , ani źywych.
Milcz kreaturo!
jesteś głupi ale tak że nawet tego nie rozumiesz
O zmarłych nie mówi się źle? OK. Czyli Twoim zdaniem A.Hitler był dobrze zapowiadającym się malarzem, a W. Stalin reformatorem Związku Radzieckiego? Otóż nie! O zmarłych mówi się PRAWDĘ, nawet bolesną, ale prawdę. Nie wypada mówić źle, ale z faktami się nie dyskutuje. A fakty są takie, że Ś.P. Szyszko odpowiada za masowe trzebieże w lasach i puszczach naszego kraju i PiS w tym zakresie ponosi pełną odpowiedzialność za decyzje swojego funkcjonariusza. Zresztą – ekrany akustyczne wzdłuż ekspresówek i autostrad to też efekt jego decyzji. Jak widać, jakie kompetencje – takie decyzje.
tu przesadzają z tymi chektarami , widziałem efekt takich wichur niszczenia były może na paru arach…
Powinni szacować zyski