Trwa akcja „Znicz”. Na drogach zginęło już 13 osób 09:14 01-11-2018

Przez całą akcję „Znicz”, która potrwa do niedzieli, na polskich drogach zobaczymy więcej patroli policji. Niestety, pomimo iż kilka tysięcy funkcjonariuszy czuwa nad bezpieczeństwem podróżnych, tylko wczoraj zginęło w wypadkach 13 osób.
Jak informuje podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w środę na polskich drogach doszło do 128 wypadków, w których 135 osób zostało rannych. Na drogach cały czas pracuje ponad 4,5 tysiąca policjantów. W środę mundurowi zatrzymali 261 kierowców, którzy byli pod wpływem alkoholu.
Akcja potrwa do niedzieli do godziny 22. Najwięcej patroli należy spodziewać się na drogach krajowych, w pobliżu cmentarzy, a także na drogach wyjazdowych z miast.
Rok temu w tym samym okresie na polskich drogach doszło do 478 wypadków, w których zginęły 43 osoby, zaś 551 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1240 kierowców pod wpływem alkoholu.
Podczas wzmożonych kontroli w ramach akcji „Znicz” policjanci będą sprawdzać, czy podróżujący mają zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach bezpieczeństwa. Policjanci będą zwracali także uwagę na stan techniczny pojazdów, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz stan trzeźwości kierujących.
Policjanci przypominają również o zabezpieczeniu domów i mieszkań podczas wyjazdów na groby. Rodzinne wyprawy na nekropolie to bowiem dobra okazja dla mieszkaniowych włamywaczy, którzy czyhają na nasze mienie. Wizyta na rodzinnych grobach i tłok na cmentarzach to też okazja dla kieszonkowców, dlatego mundurowi apelowali, by pilnować swoich torebek, czy kieszeni płaszczy.
(fot. lublin112.pl)
Na ulice wyjechały starsze osoby i kobiety. Mamy dobitny dowód na to co są warci kierowcy „według statystyk-najbezpieczniejsi” w ciągu roku… Zróbcie statystyki ze świąt, gdzie proporcje wieku kierowców zdecydowanie się równają-będą nieco inne.
Ile osób po alkoholu doprowadziło do śmierci lub kolizji? A ile trzeźwych, „statystycznie bezpieczniejszych”?
Kobiety wyjeżdżają na ulice codziennie nie tylko w święta ? i nie sądzę, że są gorszymi kierowcami od mężczyzn.
Piękna pogoda pokusi wielu by docisnąć do dechy by jak najszybciej znaleźć się na cmentarzu.
niestety tacy zabierają, a co gorsza czasami wysyłają niewinnych na cmentarz… Dziś ok 16:45 na trasie Krasnystaw – Piaski jakiś ch… w służbowej oktawii Budimexu pokazywał „co ptrafi”… Niestety nie nagrałem wyczynów tego mordercy ale zapisałem rejestrację i sprawę zgłaszam do pracodawcy i skarbówki… niech sprawdzą jego podróż”służbową”… A policji to nie widziałem przez cały dzień…
„Rok temu w tym samym okresie na polskich drogach doszło do 478 wypadków, w których zginęły 43 osoby, zaś 551 zostało rannych.”
W KILKA DNI 43 zabitych i 551 rannych.
To tak jakby gdzieś w kraju była otwarta wojna, np. czescy separatyści ogłosili Śląsk Cieszyński autonomiczną republiką, albo okolice Przemyśla zechciały przyłączyć się do Ukrainy i WP toczy ciężkie boje z zielonymi ludzikami. Taki bilans strat w ciągu kilku dni to tak jakby trwały intensywne walki o miasto lub umocniony rejon.
Ludzie, sami się pozabijacie bez pomocy Rosjan, Niemców czy islamistów. Myślcie trochę za tymi kierownicami bo 3-letnie Audi czy 5 letni Ford to nie MRAP i nie przeżyjecie zderzenia nawet przy 60 km/h. Po prostu łbem przrżniecie we własną klatkę piersiową aż wam pękną żebra i zerwie się rdzeń kręgowy.
Bardzo dobry komentarz. Wielu osobom wydaje się, że są nieśmiertelni. I nagle giną i często zabierają ze sobą też innych. Ludzie, trochę wyobraźni i rozwagi. Jedno jest życie.
Najbardziej przykre jest to że TomaszaP zrozumieją ci co jeżdżą bezpiecznie a do innych pustych baniaków nic nie dotrze
W tym kraju to jak grochem o ścianę…
Mieszanina „szybkich i wściekłych”, a także tych, którym raz do roku kluczyki daje „samiec alfa” zmęczony wieczornym bojem z ziemniakiem w płynie w gronie rodzinnym, plus dziadkowie, którzy „już nie mogą, ale jeszcze muszą”.