Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek w pobliżu Lublina. Wnuczka przejechała samochodem po babci

Tragicznie w skutkach zakończył się wypadek, w którym brały udział dwie kobiety oraz dziecko. 6-latka przejechała samochodem po babci.

Do wypadku doszło w piątek około godziny 17:20 w miejscowości Czółna w gminie Niedrzwica Duża. Służby ratunkowe zostały powiadomione o przejechaniu osoby pieszej przez samochód. Na miejsce skierowano straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz policję.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że zdarzenie miało miejsce na drodze dojazdowej do jednej z posesji. Kierująca samochodem 37-latka przyjechała wraz z matką i córką. Kobiety wysiadły, w aucie pozostała zaś 6-latka. W pewnym momencie dziewczynka uruchomiła silnik, a pojazd ruszył do przodu.

Jedna z kobiet, babcia 6-latki, widząc co się dzieje usiłowała zatrzymać pojazd. Samochód jednak ją potrącił, a następnie po niej przejechał. Ratownicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo – oddechową, jednak nie przyniosła ona rezultatu. 63-letnia kobieta zginęła w wyniku doznanych obrażeń ciała.

Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.

(fot. lublin112.pl – zdjęcie ilustracyjne)

47 komentarzy

  1. Po jaki chu* to piszecie? Jedno jest pewne Kondi to beciarz i kebabista

  2. Jeszcze tego nie było… Ewidentne wina matki bo dziecka nie ma co winić. Przykra sytuacja. Oby mała nie miała pretensji do siebie jak dorośnie bo to nie jej wina.

  3. To na Serio?? Czy jaja robicie 17:07 także daleko jeszcze mamy

  4. Tak się niestety może skończyć zostawianie dziecka w pojeździe wyposażonym w system START-STOP, manualną skrzynię biegów i zostawionym na włączonym biegu. Jak immobilizer w kluczyku pozostał w dostatecznie niedużej odległości od pojazdu, to naciśnięcie czerwonego przycisku przez dziecko uruchomiło lawinę nieszczęść. Kwestią otwartą pozostaje, skąd sześciolatka wzięła się na przednich siedzeniach.
    Współczuję całej rodzinie, bo w tym wieku już pamięć dziecka funkcjonuje genialnie. Długa droga terapeutyczna przed wszystkimi członkami rodziny.

    • @QWERTY Niekoniecznie musi być kluczyk, bo teraz są karty. Dopóki siedzi karta jest wszystko aktywne. A przycisk START-STOP jest tak charakterystyczny, że rzuca się w oczy. W tym wieku dzieci dzisiaj wiedzą co to jest start i stop, powiedzmy to sobie szczerze.

      „skąd sześciolatka wzięła się na przednich siedzeniach” – a jaki to problem dla niej było rozpiąć się i przecisnąć się pomiędzy siedzeniami?

      Dokładnie taka sama sytuacja była z moją sąsiadką. Też zostawiła syna w renówce benzyna i manual (chyba też miał z 5-6 lat wtedy), przekręcił kluczyk i jechał. I to było na drodze dojazdowej, gdzie jest pełno zaparkowanych aut, ale zatrzymał się na szczęście na krawężniku. Dzisiaj dzieciaki są bardziej ruchliwe i technologicznie rozwinięte, czasami lepiej od rodziców i tyle jest ciekawych rzeczy, że normalne jest, że musi sprawdzić, dotknąć etc.

      Jakiś wyjątkowo cholerny pech, że akurat tak to niefortunnie się skończyło! Nic tylko współczuć i to jeszcze w takim dniu.

      • Pik puk jest tam kto

        Ja mam kartę i przycisk stop start i karta musi być przy drzwiach kierowcy by odpalić samochód, dodatkowo bez wciśniętego sprzęgła nie zapalisz, wyświetla się komunikat i tyle. Dziewczynka musiała mieć kluczyk, do tragedii dużo nie trzeba. W tamtym roku była sytuacja gdzie dziecko się na pasach bezpieczeństwa powiesiło. Współczuję całej rodzinie , a zwłaszcza temu biednemu dziecku.

  5. Dramat. Tylko współczuć.

  6. Baby nie mają niestety żadnej wyobraźni za kółkiem.Wczoraj np. baba wyjechała mi z podporządkowanej i żeby chociaż kołtun na prawy pas wjechał to nie,od razu na lewy się wje.ała i zapier…la 30km/h.Co one w tych pustych łbach mają to nie wiem??? Pewnie trociny…

Z kraju