Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

To już pewne. Radni z Międzyrzeca Podlaskiego powiedzieli zdecydowane TAK dla likwidacji straży miejskiej

Ostatnie tygodnie pokazały, że strażnicy miejscy z Międzyrzeca Podlaskiego nie realizują ustawowych zadań. Dlatego też postanowiono rozwiązać jednostkę. Policja była za, podobnie jak miejskie komisje i radni.

We wtorek na posiedzeniu XX Sesji Rady Miasta Międzyrzec Podlaski, radni przyjęli uchwałę dotyczącą rozwiązania straży miejskiej. Do miasta dotarła już pozytywna w tej sprawie opinia Komendanta Wojewódzkiego Policji, również Klub Radnych, a także Komisje: Społeczna, Edukacji Kultury i Sportu oraz Budżetu Gospodarki i Promocji przychyliły się do likwidacji tej jednostki. Jeżeli zaś chodzi o radnych, to na „tak” głosowało 13 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Sam proces rozwiązania straży miejskiej ma potrwać kilka miesięcy.

Jak już informowaliśmy, działania zmierzające do likwidacji straży miejskiej w Międzyrzecu Podlaskim rozpoczęły się w ubiegłym miesiącu. Władze miasta wyjaśniały, że powodów takiej decyzji jest kilka. Po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie ogłoszeniu stanu epidemii funkcjonowanie straży miejskiej zostało praktycznie sparaliżowane. Przyczyną jednak nie był koronawirus, lecz fakt, iż strażnicy z dnia na dzień nagle dostarczyli zwolnienia lekarskie. Jak podkreślali urzędnicy, tak wysoka skala absencji strażników w pracy nigdy nie występowała w przeszłości.

Nie bez znaczenia są także koszty utrzymania straży miejskiej. W 2014 roku z budżetu miasta przeznaczono na to 228,7 tys. zł, zaś w ubiegłym roku podatników kosztowało to już 343,6 tys. zł. Z roku na rok maleją zaś dochody z mandatów i grzywien. Problemem jest także duża rotacja pracowników w straży miejskiej, co generuje dodatkowe koszty związane z koniecznością szkolenia nowych strażników. W efekcie, kwota jaką miasto przeznacza na jednego funkcjonariusza, jest zdecydowanie za wysoka w skonfrontowaniu z efektywnością pracy strażników.

Obecnie w straży miejskiej w Międzyrzecu Podlaskim zatrudnionych jest sześć osób: komendant, inspektor, młodszy inspektor, starszy strażnik i dwójka aplikantów. Pieniądze, jakie trafiają co roku na straż miejską, mają być przeznaczone na rozbudowę systemu miejskiego monitoringu, który ma zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Pozostałymi zadaniami, jakie obecnie wykonują strażnicy, mają się zająć inni urzędnicy a także policjanci.

(fot. lublin112.pl)

8 komentarzy

  1. W tych czasach trudno o lepszą decyzję :p

  2. Durnie sami podcięli gałąź na której siedzieli. Ciemnota i głupota skutkują bezrobociem.

  3. Teraz Lublin!

  4. Kiedy wreszcie Lublin się obudzi i pogoni tą bandę straży wiejskiej. Nie znajduję ani jednego pozytywu aby ta formacja dalej funkcjonowała z naszych podatków. Nie słyszałam o przypadku aby komukolwiek pomogli w najdrobniejszej sprawie.

  5. nieKrytyKrytyk

    brawo, tak jest pozamykać te Kible zwane SM. Wielcy funkcjonariusze, bo jakiś głąb dam im prawo do zakładania blokad na koła.

  6. osoba znająca prawdę

    Guzik prawda! Po pierwsze SM nie wykonywała ustawowych zadań, bo w czasie epidemii nadzór nad nią przejęła policja i wyznaczyła ważniejsze zadania, opinia z kwp była przeciw likwidacji, ponad to wpłynęło pismo od prefekta krajowej rady komendantów ze związku miast polskich, w którym było napisane, żeby rozważyć odstąpienie od projektu likwidacji, absencja? tylko przez 5 dni był sam komendant, który realizował polecenia policji, później był skład patrolowy i nie zwolnienia lekarskie tylko opieka nad dziećmi i kwarantanna, a porównywanie kosztów ubiegłorocznych z rokiem 2014 to śmiech na sali!!! Ponad to duża rotacja? Na przestrzeni 23 lat w SM w Międzyrzecu pracowało tylko 18 strażników, to wszystko są wierutne kłamstwa!!

  7. No i to właśnie za TEGO burmistrza była największa rotacja personelu. Ciekawe czy odchodzili sami czy musieli bo mieli dość bezprawnych poleceń, przecież za przekroczenie uprawnień przez sekretarz i kadrową mogli się odwołać przez okno w kiblu a nie rozmawiać z ustawowym przełożonym (burmistrz) bo w tym urzędzie wylatuje się za wskazywanie problemów

Z kraju