Mieszkańcy są zszokowani, gdyż jak tłumaczą, pielęgniarka, która powinna nieść pomoc innym, stała się katem. Kobieta i jej brat zostali zatrzymani przez policję.
Z wizyt w szpitalach zostaly w pamieci glownie te nefatywne zdarzenia. Osobiscie jestem za tym, by salw chorych mialy monitoring dostępny tylko dla ordynatora/informatyka/dla rodziny, np poprzez jakies jednorazowe haslo dostepne przez czas, kiedy chory przebywa na oddziale.
Piotrek
Pytanie po raz kolejny. Dlaczego zniknoł mój komentarz a inne nów są publikowane.
redakcja
Odsyłamy do regulaminu.
Piotrek
Zgodnie z regulaminem nie użyłem nie cenzuralnych słów ani oszczerstw. Odpowiedziałem na nieprawdziwe zarzuty przedmówcy co chyba nie jest niezgodne z regulaminem. Jeśli jest proszę pokazać w którym miejscu jest niezgodność. Inaczej wygląda to jak cezura za czasów komuny.
redakcja
Treści noszące znamiona pomówień.
Pozdrawiamy
Piotrek
Pomówienie to jest u przedmówcy, tam gdzie został usunięty mój komentarz.
Wincenty
Witam dla mnie to wszystko jedna wielka podpucha!!! A redakcja nie sprawdziła prawdziwości informacji nadesłanych przez pewne osoby tylko napisała jak leci i co leci. A ci owi mieszkańcy wiedzą jak pracowita kobieta jest ta pielęgniarka z waszego artykułu. Jak ciężko pracowala razem z synem przy budowie domu a co robił wtedy jej maz- drinkowal bo bardzo lubi to robić.
redakcja
Szanowny Wincenty, przede wszystkim redakcja sprawdziła dokładnie informacje i nie napisała „jak leci”. Wystarczy zapoznać się z tekstem aby przekonać się, że są tam wypowiedzi m.in. przedstawicieli policji, która to zajmuje się tą sprawą. Więc zarzuty są wyssane z palca.
Piotrek
I to jest pomówienie.
Hela
Ci co znają te małżeństwo i sytuację jaka tam panowała to może się teraz tylko zdziwic, ale że ze musiała słabo mu wlać skoro po nim nic nie widać żeby mu coś dolegało. Pić na wodę- foto montaż!!!
Ja
Wincenty i Hela mają rację. Droga redakcjo przesadziłaś
Która to taka?
Z wizyt w szpitalach zostaly w pamieci glownie te nefatywne zdarzenia. Osobiscie jestem za tym, by salw chorych mialy monitoring dostępny tylko dla ordynatora/informatyka/dla rodziny, np poprzez jakies jednorazowe haslo dostepne przez czas, kiedy chory przebywa na oddziale.
Pytanie po raz kolejny. Dlaczego zniknoł mój komentarz a inne nów są publikowane.
Odsyłamy do regulaminu.
Zgodnie z regulaminem nie użyłem nie cenzuralnych słów ani oszczerstw. Odpowiedziałem na nieprawdziwe zarzuty przedmówcy co chyba nie jest niezgodne z regulaminem. Jeśli jest proszę pokazać w którym miejscu jest niezgodność. Inaczej wygląda to jak cezura za czasów komuny.
Treści noszące znamiona pomówień.
Pozdrawiamy
Pomówienie to jest u przedmówcy, tam gdzie został usunięty mój komentarz.
Witam dla mnie to wszystko jedna wielka podpucha!!! A redakcja nie sprawdziła prawdziwości informacji nadesłanych przez pewne osoby tylko napisała jak leci i co leci. A ci owi mieszkańcy wiedzą jak pracowita kobieta jest ta pielęgniarka z waszego artykułu. Jak ciężko pracowala razem z synem przy budowie domu a co robił wtedy jej maz- drinkowal bo bardzo lubi to robić.
Szanowny Wincenty, przede wszystkim redakcja sprawdziła dokładnie informacje i nie napisała „jak leci”. Wystarczy zapoznać się z tekstem aby przekonać się, że są tam wypowiedzi m.in. przedstawicieli policji, która to zajmuje się tą sprawą. Więc zarzuty są wyssane z palca.
I to jest pomówienie.
Ci co znają te małżeństwo i sytuację jaka tam panowała to może się teraz tylko zdziwic, ale że ze musiała słabo mu wlać skoro po nim nic nie widać żeby mu coś dolegało. Pić na wodę- foto montaż!!!
Wincenty i Hela mają rację. Droga redakcjo przesadziłaś