Poniedziałek, 16 czerwca 202516/06/2025
690 680 960
690 680 960

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionej kobiety. Odnaleziono ją w sadzie (zdjęcia)

Zaginiona 65-letnia kobieta z powiatu opolskiego została dziś rano odnaleziona w sadzie przez właściciela jednej z posesji. W wielogodzinnych poszukiwaniach uczestniczyli funkcjonariusze, strażacy oraz lokalna społeczność.

Po kilkunastu godzinach intensywnych działań poszukiwawczych zakończonych sukcesem, dziś rano odnaleziono 65-letnią mieszkankę gminy Opole Lubelskie, która dzień wcześniej zaginęła po wyjściu z domu. Kobieta cała i zdrowa została znaleziona w sadzie w miejscowości Zakrzów. Udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej, po czym trafiła pod opiekę lekarzy.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 6 maja. W godzinach porannych, około 7:00, 65-latka opuściła swoją posesję i udała się w kierunku pól znajdujących się za budynkami gospodarczymi. Gdy do późnych godzin popołudniowych nie wróciła do domu i nie skontaktowała się z bliskimi, rodzina zaalarmowała służby. Natychmiast rozpoczęto działania poszukiwawcze z udziałem policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim, wspieranych przez przewodnika z psem służbowym oraz lokalnych strażaków.

Ze względu na zapadający zmrok, we wtorek wieczorem działania zostały wstrzymane. W środę od rana wznowiono intensywne poszukiwania. Do akcji włączyli się funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, strażacy z PSP w Opolu Lubelskim, a także druhowie z lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych. Do przeczesywania terenu wykorzystano dwa drony. Do pomocy włączyli się również członkowie rodziny, sąsiedzi i znajomi zaginionej kobiety.

Przełom nastąpił dziś rano, tuż przed godziną 6:00. Właściciel jednej z posesji w Zakrzowie zauważył kobietę w swoim sadzie. Natychmiast powiadomił odpowiednie służby, które już po chwili dotarły na miejsce i udzieliły kobiecie niezbędnej pomocy.

Dzięki szybkiej reakcji oraz zaangażowaniu wielu osób i służb, zdarzenie zakończyło się szczęśliwie. Kobieta została przetransportowana do placówki medycznej, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy.

2 komentarze

  1. Ocena: -1

    Pierwsze zdjęcie kojarzy mi się z sytuacją, w której ktoś do Ropuchy dwa bloki dalej jedzie autem.

  2. Ocena: -1

    Ale poszła i siedziała w sadzie cała noc? Chora psychicznie? Są ośrodki od tego.

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia