Od Czytelnika otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące problemu z niepielęgnowanymi drzewa i krzewami, które powoli zarastają niektóre lubelskie chodniki. Jak słusznie zauważa pan Stanisław, jest to spory problem na wysokich osób.
Straszne, kolejny mieszkaniec- detektyw, niech na straz miejska zadzwoni, zaraz po zgloszeniu parkujacych przy morelowej, na chodnikach po ktorych nikt nie chodzi i przy przejsciach prowadzacych znikad do nikad. Poza tym niech w domu siedzi, przeca wielka świrdemię mamy. Problem z dudy jak zwykle.
oczekuję bluzgów
proponuję królowej autora wpisu nazwać społeczniakiem, na pewno ulzy
OEM
Nie wolno wycinać przecież, zaraz komitet obywatelski będzie się burzył
andy
w „zmiennikach” był taki Karter przez K co robił listy kolejkowe i powtarzał „to się do gazet nadaje”
aa
Na DDR czasami gałęzie wiszą ok 1m na ziemią to nawet leżąc na rowerze nie przejedziesz
eeeeee
w końcu znalazł sie któs kto nie poddaje sie terrorowi ekofaszystów zatrudniocnych w instytucjalch kółtóry podległych prezydentowi Żukowi
Chciałabym mieć takie problemy… ?
Zgłosić do Żuka. On chętnie wytnie.
Dokładnie. Wyciąć, będzie spokój!!!
Stachu pustakiem zaczepiał o chabździe.
Straszne, kolejny mieszkaniec- detektyw, niech na straz miejska zadzwoni, zaraz po zgloszeniu parkujacych przy morelowej, na chodnikach po ktorych nikt nie chodzi i przy przejsciach prowadzacych znikad do nikad. Poza tym niech w domu siedzi, przeca wielka świrdemię mamy. Problem z dudy jak zwykle.
proponuję królowej autora wpisu nazwać społeczniakiem, na pewno ulzy
Nie wolno wycinać przecież, zaraz komitet obywatelski będzie się burzył
w „zmiennikach” był taki Karter przez K co robił listy kolejkowe i powtarzał „to się do gazet nadaje”
Na DDR czasami gałęzie wiszą ok 1m na ziemią to nawet leżąc na rowerze nie przejedziesz
w końcu znalazł sie któs kto nie poddaje sie terrorowi ekofaszystów zatrudniocnych w instytucjalch kółtóry podległych prezydentowi Żukowi