Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Kilka dni temu pisaliśmy o doszczętnie zniszczonym i szpecącym okolicę billboardzie również firmy „Dywanoland”, zlokalizowanym przed Łuszczowem, tuż przy drodze nr 82. Okazuje się, że jeszcze gorszy przykład antyestetyczny znajduje się w centrum Lublina.

O tym bliźniaczo podobnym do poprzedniego fakcie powiadomił redakcję nasz Czytelnik.

Billboard reklamujący wyroby firmy „Dywanoland” – tej samej co i w wypadku Łuszczowa – usytuowany jest tuż przy chodniku biegnącym wzdłuż północnej krawędzi ul. Zana, pomiędzy budynkami nr 32 a 38. Słowo „reklamujący” brzmi tu jednak niezwykle przewrotnie. Obiekt straszy na niewielkim skrawku zieleni z krzyżem i kwiatami, a pomiędzy biurowcami, w których znajdują się tacy lokalni potentaci, jak: PKO Bank Polski SA Oddział 4, Alior Bank – Centrum Biznesowe, PGE Obrót (BOK) (od strony południowo-zachodniej), Sąd Rejonowy Lublin-Zachód X Wydział (od północy), ZUS Oddział w Lublinie, Lubelski Urząd Skarbowy, Inwestprojekt SA (od wschodu).

Firmom zazwyczaj zależy na pozytywnym wrażeniu, jakie ma wywoływać ich własna reklama. Ogromnie dziwi więc ten fakt ignorowania przez reklamodawcę zniszczenia, na które patrzą codziennie setki osób przemieszczających się wzdłuż jednej z centralnych ulic miasta.

– Stelaż billboardu z widniejącą na nim reklamą „Dywanolandu” posadowiony jest na działce, która nie należy do miasta, a znajduje się ona w rękach prywatnych – informuje Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej. – Praktycznie więc nie możemy do niczego zmusić właściciela.

W zasobach internetowych odnaleźć można jedynie numer telefonu i adres mailowy nie tyle biura czy zarządu samej firmy „Dywanoland” lub spółki, pod której nazwą jest ona zarejestrowana, lecz… sklepu internetowego „Dywanolandu”. Telefoniczne próby uzyskania informacji od pracownika tegoż sklepu zakończyły się wyjaśnieniem, że wszystkie zapytania można kierować wyłącznie na adres mailowy… działu księgowości firmy. Możliwość rozmowy telefonicznej lub przesłania zapytania do zarządu albo do sekretariatu nie istnieje. Zaś próba uzyskania odpowiedzi od działu księgowości „Dywanolandu” na mail z zapytaniem prasowym została zignorowana. Nie po raz pierwszy zresztą.

Firma powstała pod koniec lat 80. XX wieku i jako jedna z pierwszych, zapoczątkowała prezentowanie w Polsce branży dywanów oraz wykładzin – nieodzownego elementu wystroju wnętrza, stanowiącego dopełnienie aranżacji każdego pomieszczenia. Sklep ”Dywanoland” z Lublina (ul. Wolska 11), będący własnością spółki Clip Sp. z o.o., od wielu lat korzysta z reklamy na billboardach, ale też nie dba o reklamujące jego usługi wielkoformatowe plakaty, które ulegają ustawicznym zniszczeniom.

– Od właściciela gruntu, na którym znajduje się przedmiotowy billboard – kontynuuje Robert Gogola – uzyskaliśmy informację, iż w przeciągu miesiąca zniszczona reklama zostanie  zamieniona na inną.

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

Sygnał od Czytelnika: „Ten billboard paskudnie szpeci ul. Zana. „Dywanoland” zupełnie się nim nie interesuje!”

(fot. tekst Leszek Mikrut)

17 komentarzy

  1. Skoro odłazi z niego treść to podchodzi pod śmiecenie w miejscu publicznym, śmiecenie to odbywa się dzień w dzień, więc na tej podstawie można podręczyć właściciela mandatami by zajął się wreszcie tą piękną architekturą 😉

  2. Konstrukcja należy do wlasciciela działki i to on odpowiada za to co sie dzieje na jego terenie. Dywanolandowi skończył sie czas, nie opłacił nowej kampanii-szczątki jego banera wiszą jako ostatnie. Tyle.
    Komus zależy na negatywnym wizerunku Dywanolandu??? Zamowil „rzetelny” artykuł 😀

    • Nikt nie zamawiał to po pierwsze, po drugie jeżeli, ktoś zgłasza taki problem, zajmujemy się nim.

Z kraju