Kilka dni temu nasz Czytelnik na drodze ekspresowej S17 zarejestrował grupę motocyklistów poruszających się w niebezpieczny sposób. Część pojazdów nie posiadała tablic rejestracyjnych.
Właśnie takiego typu „tłuczki na dwóch kołach” urządzili sobie wyścig we trzech na krajowej 19-ce. Wyprzedzali po lewej i prawej stronie auta pędząc w stronę Lublina. Ja wszystko rozumiem bo sam czasami jeżdżę motocyklem i to od wielu lat. No ale tutaj jak się nie ma nic w głowie to nic dziwnego że później piszą o nich na „Lublin 112” że „sprawca bądź ofiara wypadku zmarła na miejscu zdarzenia”.
Prawnik
Skoro nie miał rejestracji to nie miał prawa wogóle na drogę wyjechać (i napewno też nie miał OC).
Milicjant i Morales – jesteście totalne głąby. Jakby taki w Was wjechał to kto by Wam samochód naprawił???
uber
PAMIĘTAJCIE? Motocykle sa wszedzie
kamilo
buahahaha no tak…. PAMIĘTAJCIE że ROZUM trzeba mieć wszędzie w każdej sytuacji
andy
a później płacz, że mu nogę urwało
fds
I szuka winnego wśród innych – prawdziwych kierowców.
Qa
Dlaczego osoba nagrywająca blokuje lewy pas ruchu?
Jurek
W Kalinowice był wielokrotnie widziany.
TOM44
Tak stworzył zagrożenie!
Ekspresowa droga to nie tor wyścigowy.
Jj
Wielkie mi co, nikomu krzywdy nie robi.
Franio
1 motocyklista na 1000 jeździ czasem na 1 kole, natomiast codziennie 333/1000 kierowców samochodów jedzie z telefonem przy uchu, a rano nie ma cyklu, żeby kilku nie „przeleciało” na wczesnym czerwonym.
O zielonych strzałkach, przekraczaniu prędkości czy parkowaniu na chodnikach (przeważnie w sposób nieprawidłowy) nawet nie ma co wspominać.
Jeżeli ktoś ryzykuje swoim życiem w ten sposób, to mi to mniej przeszkadza niż samochód jadący 40km/h drogą osiedlową czy taki, który parkuje 3 metry przed PdP.
Franio
Wykroczenia ewidentne (motocykliści do zamandatowania, grzywny i/lub utraty prawa jazdy – o ile mają kat. A). Chodzi mi o to, żeby „cały oddział siedzących za kradzieże, nie wytykał palcem osadzonego, który siedzi za rozboju”, tj. żeby własne złodziejstwo nie stawało się usprawiedliwione (bo każdy kradnie).
PIECEOFCAKE
To nie byli motocykliści, tylko jakieś pop….dółki. Nie dało się ich wyprzedzić bo co chwilę albo 100 km/h, albo 130 km/h. I co chwilę zmieniali pasy. Strasznie denerwujące i utrudniające jazdę zachowanie.
Właśnie takiego typu „tłuczki na dwóch kołach” urządzili sobie wyścig we trzech na krajowej 19-ce. Wyprzedzali po lewej i prawej stronie auta pędząc w stronę Lublina. Ja wszystko rozumiem bo sam czasami jeżdżę motocyklem i to od wielu lat. No ale tutaj jak się nie ma nic w głowie to nic dziwnego że później piszą o nich na „Lublin 112” że „sprawca bądź ofiara wypadku zmarła na miejscu zdarzenia”.
Skoro nie miał rejestracji to nie miał prawa wogóle na drogę wyjechać (i napewno też nie miał OC).
Milicjant i Morales – jesteście totalne głąby. Jakby taki w Was wjechał to kto by Wam samochód naprawił???
PAMIĘTAJCIE? Motocykle sa wszedzie
buahahaha no tak…. PAMIĘTAJCIE że ROZUM trzeba mieć wszędzie w każdej sytuacji
a później płacz, że mu nogę urwało
I szuka winnego wśród innych – prawdziwych kierowców.
Dlaczego osoba nagrywająca blokuje lewy pas ruchu?
W Kalinowice był wielokrotnie widziany.
Tak stworzył zagrożenie!
Ekspresowa droga to nie tor wyścigowy.
Wielkie mi co, nikomu krzywdy nie robi.
1 motocyklista na 1000 jeździ czasem na 1 kole, natomiast codziennie 333/1000 kierowców samochodów jedzie z telefonem przy uchu, a rano nie ma cyklu, żeby kilku nie „przeleciało” na wczesnym czerwonym.
O zielonych strzałkach, przekraczaniu prędkości czy parkowaniu na chodnikach (przeważnie w sposób nieprawidłowy) nawet nie ma co wspominać.
Jeżeli ktoś ryzykuje swoim życiem w ten sposób, to mi to mniej przeszkadza niż samochód jadący 40km/h drogą osiedlową czy taki, który parkuje 3 metry przed PdP.
Wykroczenia ewidentne (motocykliści do zamandatowania, grzywny i/lub utraty prawa jazdy – o ile mają kat. A). Chodzi mi o to, żeby „cały oddział siedzących za kradzieże, nie wytykał palcem osadzonego, który siedzi za rozboju”, tj. żeby własne złodziejstwo nie stawało się usprawiedliwione (bo każdy kradnie).
To nie byli motocykliści, tylko jakieś pop….dółki. Nie dało się ich wyprzedzić bo co chwilę albo 100 km/h, albo 130 km/h. I co chwilę zmieniali pasy. Strasznie denerwujące i utrudniające jazdę zachowanie.