W święta zabrakło mu alkoholu. Kompletnie pijany pojechał po wódkę
21:27 07-04-2015

W poniedziałek Wielkanocny około godziny 15.30 na stację paliw w Jaszczowie w gm. Milejów w powiecie łęczyńskim podjechało osobowe renault. Ze środka chwiejnym krokiem wyszedł mężczyzna. Gdy tankował swoje auto, zwrócił na siebie uwagę innych klientów stacji. Mianowicie nie mógł utrzymać równowagi i z trudem robił wszystko, żeby się nie przewrócić.
O zdarzeniu powiadomiona została policja. Zanim patrol dotarł na miejsce, mężczyzna zdołał jeszcze skierować się do znajdującego się na stacji sklepu i zakupić kolejna butelkę wódki. Jednak nie udało mu się z nią wrócić do świątecznego stołu, gdyż przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali go jeszcze na stacji paliw.
Jak się okazało, 53 – letni mieszkaniec gm. Milejów miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, w trakcie sprawdzania mężczyzny w policyjnej bazie danych, wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz za jazdę po pijanemu grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-04-07 21:18:40
Czy sprzedawca odpowie za sprzedaż alkoholu osobie nietrzeźwej ??
A wiadomo co takiemu śmieciowi wpadnie do głowy wraz z odmową?
A mówi się i czasami (o zgrozo) pisze się też, że policja niepotrzebna… a i o rozwiązaniu Straży Miejskich, Gminnych i Nijakich, coś tam się gdzieniegdzie bąka…
I prawidłowo straż wiejska do likwidacji.