Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Strażnicy miejscy będą mogli karać piratów na hulajnogach i rowerach. Jest projekt rozporządzenia

Obecnie strażnicy miejscy, widząc wykroczenie popełniane przez osobę jadącą hulajnogą elektryczną, mogą jedynie apelować, aby więcej tego nie robiła. Nowe przepisy mają dać strażnikom możliwość sięgania po bloczek mandatowy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, które zawiera propozycje dodatkowych uprawnień dla strażników miejskich oraz gminnych. Chodzi o możliwość karania mandatami karnymi osoby, które nie przestrzegają przepisów podczas poruszania się rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego. W tym ostatnim przypadku mowa m.in. o napędzanych silnikami elektrycznymi deskorolkach, rolkach lub wrotkach, monocyklach czy segwayach.

Zgodnie z propozycją resortu, strażnicy mogliby rozliczać wykroczenia w postaci nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, czy też zbyt szybkiej jazdy po chodniku lub drodze dla pieszych. Obecnie, na mocy przepisów obowiązujących od 20 maja, które określają zasady obowiązujące osoby poruszające się hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego oraz wspomagającymi ruch, strażnicy mogą zatrzymywać i kontrolować użytkowników tych urządzeń. W przypadku jednak, gdy popełnią one wykroczenie, mogą jedynie apelować, aby więcej tego nie robiły.

Ministerstwo wskazuje, że dodatkowe uprawnienia strażników miejskich i gminnych doprowadzą do „wzmocnienia ochrony porządku publicznego”. Co więcej, ma to też poprawić bezpieczeństwo, gdyż pomimo wprowadzonych w maju przepisów, wciąż wiele osób korzystających m.in. z hulajnóg elektrycznych, się do nich nie stosuje stwarzając zagrożenie zarówno dla osób pieszych, czy też innych uczestników ruchu drogowego.

(fot. lublin112.pl)

16 komentarzy

  1. Podpis elektroniczny

    SJP.
    „zasilanie «doprowadzanie energii elektrycznej do urządzeń elektrycznych”
    L112.
    „m.in. o zasilanych silnikami elektrycznymi deskorolkach, rolkach lub wrotkach, monocyklach czy segwayach.”

    • @Podpis elektroniczny Może autor tekstu jest humanistą? Zasilanie/napędzanie. Jeśli czyta wpisy to wyciągnie wnioski i drugi raz błędu nie popełni.

  2. Jakim sposobem strażnik miejski określi prędkość jadącego hulajnogą?

    • oni są natchnieni wolą inspiratora, ponadto deweloperzy zasponsorują im szkolenie nad zalewą zemborzycką

    • nie wiesz? teraz 21w dotrał do SM ,łoni to terminatory 2 i 1/2 …majom mierniki laserowe w łocach ;]

    • Ma być to predkośc zblizona do predkości pieszego, nie ma potrzeby dokładnego okreslania prędkości. Gołym okiem widać kto jedzie zbyt szybko, nawet jak jedziesz odrobinę szybciej niz idzie pieszy to nić się złego pewnie nie zadzieje np do nawet 6-9km/godz, ale dalej zbyt wielu jedzie za szybko chodnikiem. A dla niedouczonych do 20km/godz to mozna jechać, ale ddr lub jezdnią. Na chodniku ma być to predkośc zblizona do predkości pieszego a pieszy porusza się 3- maks 5/godz

  3. Odpowiedź dla wszystkich małorozgarniętych co się będą pytać o mierzenie prędkości. Zgodnie z przepisami po chodniku wolno jechać z prędkością nie większą niż porusza się pieszy. Każde wyprzedzenie pieszego jest jazdą ze zbyt dużą prędkością.

    • A na drodze dla rowerów ?

      • na DDR i jezdni nie szybciej niż 20/godz.

      • Jarek – jeśli zadajesz takie pytanie, to znaczy, że jesteś głupszy od strażnika miejskiego i nie nadajesz się na takie stanowisko.
        A jeśli jesteś rowerzystą (lub użytkownikiem innych tzw. UTO), to znaczy, że też jesteś głupi zadając takie pytanie, gdyż twoim obowiązkiem jest znać aktualne przepisy.
        Czyżbyś był kolejnym głąbem znającym przepisy z komentarzy i rozmów z kolegami przy piwku?
        Czytaj przepisy ogłaszane w Dzienniku Ustaw!

  4. Przecież połowa wymienionego sprzętu jest traktowana jak osoba piesza to mandat dostanie osoba piesza na wrotkach za nie ustąpienie pierwszeństwa osobie pieszej z torbą

  5. A wolno będzie biegać bo jak kogoś wyprzedze to mogę dostać mandat za przekroczenie prędkości

  6. To w koncu rowerzyści w centrum zaczną jeżdzić jezdnią z uwagi na brak DDR, i bardzo dobrze bo to przy okazji uspokoi ruch samochodów, a dodatkowo dopuszczalna prędkość powinna być obnizona do 30km/godz na ulicach Krak.Przedm, Lipowa, Narutowicza, Królewska i wszystkich ulicach miedzy tymi wymienionymi. Jesli chcemy być cywilizowanym miastem to bezwzględnie ścisłe centrum, turystyczne centrum powinno funkcjonować z uspokojonym ruchem samochodów, ewent z zakazem wjazdu prywatnych aut (ale do tego ostatniego to niestety zapewne jeszcze nie doroślismy zwłaszcza decydenci)

Z kraju