Strażak ochotnik z Kocka ruszył rowerem nad Bałtyk. Ta wyprawa ma jeden cel (zdjęcia)
13:33 01-08-2023
Druh Krystian w ciągu siedmiu dni chce dotrzeć z Kocka nad Bałtyk, a dokładnie na Hel. Ta wyprawa ma jeden cel – podziękowanie dla wszystkich, którzy zechcą wesprzeć zbiórkę pieniędzy dla rodziny poszkodowanej w pożarze, który miał miejsce 20 lutego tego roku.
Wówczas około godz. 8.00 rano przy ul. Warszawskiej w Kocku pojawił się ogień w budynku zamieszkiwanym przez pięcioosobową rodzinę. Po przybyciu pierwszego zastępów strażaków na miejsce, płomienie z domu wydostawały się przez okna, pożar był już znacznie rozwinięty. Trzy osoby zostały poszkodowane, w tym jedną ewakuowano z płonącego budynku.
Ogień pochłonął cały dobytek rodziny, mamy, taty oraz ich trzech pociech, którym nie zostało nic. W związku z tym jeden z druhów z jednostki OSP w Kocku, postanowił pomóc rodzinie, której spłonęło wszystko, od ubrań po meble, czy nawet książki służące do nauki.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie wspólnie z jednostką OSP Kock zaprasza do wsparcia zbiórki wszystkich ludzi dobrych serc. Zbiórka ma na celu godny powrót dzieci do szkoły oraz ich wyjazd na wymarzone kolonie, które dadzą im odrobinę szczęścia i pozwolą chociaż przez chwilę ulżyć w tej ogromnej krzywdzie. Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/z/ospkock
Trasa, którą pokona strażak: Kock – Adamów – Żelechów – Kołbiel – Otwock – Warszawa – Płońsk – Skwirlno – Brodnica – Kwidzyń – Gniew – Pelpin – Tczew – Gdańsk – Sopot – Gdynia – Puck – Władysławowo – Chałupy – Hel. Relacje z podróży będą zamieszczane na profilach społecznościowych Komendy Powiatowej PSP w Lubartowie.
… szacun dla strażaka i wszystkich którzy pomogli
Znaczy,żebrał bedzie?
Nie rozumiesz słowa pisanego? Może trzeba się zapisać do podstawówki na lekcje?
Nie chcę blokować miejsca dla ciebie 😆
„J” ale to nadal nie zmienia faktu, że jesteś IDIO*Ą! 🙂
Różnie i z różnych powodów, ludziom fermentuje w twardych dyskach,temu odbiło, akurat tak
Tobie odbiło tak, że klecisz błekot w komentarzach, jemu tak, że robi coś pożytecznego i jego szanuje. Życzę mu powodzenia i wszystkiego dobrego.
Dojedzie albo i nie dojedzie . Była inna opcja : pojutrze rano wyrusza piesza pielgrzymka na Jasną Górę . To było by znacznie mądrzejsze i zrozumiałe.
Ja kiedyś WSK z Lublina nad morze pojechałem