Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Stanowisko prezesa wojskowej spółki dla byłego posła PiS wywołało oburzenie. Łukasz Zbonikowski został odwołany

Zaledwie ponad tydzień piastował stanowiska prezesa Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie były poseł PiS Łukasz Zbonikowski. Dzisiaj zapadła decyzja o jego odwołaniu.

W poniedziałek odwołany został prezes Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie. Łukasz Zbonikowski piastował to stanowisko przez ponad tydzień. Po tym, jak informacja o objęciu przez niego tej funkcji trafiła do opinii publicznej, wywołała spore kontrowersje. W efekcie po kilku dniach zapadła kolejna decyzja, tym razem o odwołaniu Zbonikowskiego.

O pośle Łukaszu Zbonikowskim stało się głośno w 2016 r. Wtedy to został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej swojej żony. Jak wyjaśniała kobieta, jesienią 2015 r. miał jej wyrwać z rąk telefon komórkowy, z kolei latem 2016 r. szarpać ją i wykręcać ręce. Do tego przez wiele lat miał dręczyć ją psychicznie, bić i zdradzać. Kobieta złożyła w sądzie prywatny akt oskarżenia wobec małżonka.

W sierpniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Toruniu umorzył postępowanie w tej sprawie. Sąd uznał, że owszem doszło do szarpaniny, potwierdził, że był to czyn zabroniony, jednak jego szkodliwość społeczna była znikoma. To był jednak początek czarnych chmur nad Łukaszem Zbonikowskim. W 2017 r. posłem zainteresowała się prokuratura. Centralne Biuro Antykorupcyjne zasygnalizowało bowiem, że w oświadczeniach majątkowych, jakie poseł składał w latach 2011-2016, mogły zostać podane nieprawdziwe informacje. Chodziło m.in. o zaniżanie wartość majątku.

Ostatecznie jednak Centralne Biuro Antykorupcyjne nie złożyło zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Tłumaczono to tym, że stwierdzone nieprawidłowości miały nie być poważne. W wyniku afery, przed wyborami w 2018 roku komitet polityczny PiS podjął decyzję o skreśleniu Łukasza Zbonikowskiego z toruńskiej listy do Sejmu. To sprawiło, że po 14 latach pożegnał się z parlamentem.

Nadzorowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej Wojskowe Zakłady Inżynieryjne w Dęblinie wchodzą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Spe­cja­li­zują się w pro­duk­cji, ser­wi­so­wa­niu i remon­tach róż­no­rod­nego sprzętu woj­sko­wego, przede wszyst­kim dla Wojsk Lądowych. Z informacji, do jakich dotarł „Super Express” wynika, że decyzję o odwołaniu Łukasza Zbonikowskiego wymógł na Jacku Sasinie, szefie Ministerstwa Aktywów Państwowych, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

(fot. Wikimedia Commons/Kolanin/CC BY-SA 3.0)

13 komentarzy

  1. Ile wziął odprawy?

  2. dlaczego ich tak szybko wymieniają? bo oczywiście dostanie odprawę a potem jako członek partii PIS dofinansuje ją tymi pieniędzmi

  3. Monitoring polityczny

    Mamy ciąg dalszy układu z Magdalenki. Polska została podzielona na strefy wpływów. Zastanawiające jest ilu jeszcze tajnych współpracowników SB WSI zasiada w lawach poselskich senatorskich. Nigdy Polacy się nie dowiedzą bo ich teczek już nie ma. Ilu dziś bissnesmenow uwlaszczylo się na majątku narodowym a po roku 1998 tylko ten majątek zalegalizowali.

  4. Do pudła razem z POwskimi złodziejami, zero litości.

    • ha ha pelowskie złodzieje?
      1 000 000 000 zł elektrownnia ostołeka która pis zaczeło i pis nieskończyło
      70 000 000 wybory
      samochody lektryczne pare bankeik na obraski
      społka ktora buduje tanie domy spólka powstała domu niama bo sie nie opłaca
      respiratory ktore okazaly sie zabawkowe za 150 baniek
      kasa na rydzyka 100 baniek
      kasa na koscioł kolejne setki
      móglbym dalej wyminiać garściami ale już tego nie ogarniam

  5. Pójdzie wyżej to było za niskie stanowisko

  6. Nie zapominajcie o żonie wiceministra cyfryzacji. Również została odwołana z powodu nepotyzmu (oficjalnie sama zrezygnowała) ;p. A przypominam, że niejaki Patryk Jaki przed wyborami pokazywał wielką księgę nepotyzmu PO/PSL po czym sam napisał jeszcze grubszą dzięki siatce kolesiowskich układów. Niezależnie od tego kto w co wierzy i do jakiej należy partii – sitwa była, jest i będzie. A kto wierzy, że jest inaczej, to jest zwyczajnie naiwnym i tępym jednocześnie.

  7. pracownik fizyczny

    Tomek Zalewa byłby dobrym prezesem.

  8. No to, żeby było do kompletu, wypada odwołać tego, kto go na to stanowisko wsadził.

  9. Musiał Jarkowi na odcisk porządnie nadepnąć i nie miał zadnego haka tak jak Banaś, który to dalej sobie piastuje stanowisko prezesa NIKu.

Z kraju