Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sobieszyn: Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne, po zderzeniu audi z mazdą

W niedzielę po południu na trasie Ryki – Kock doszło do tragicznego wypadku. W zderzeniu dwóch aut zginęła jedna osoba a dwie zostały ranne.

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 15 na drodze krajowej nr 48, pomiędzy Rykami a Kockiem, w miejscowości Sobieszyn w gminie Ułęż. Na skrzyżowaniu drogi krajowej z drogą lokalną zderzyły się dwa auta osobowe: audi i mazda.

Na miejscu zdarzenia interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. Jak nam przekazano jedna osoba poniosła śmierć w wypadku, jest to 52-latek, pasażer mazdy, zaś dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez jednego z kierujących.

Droga w rejonie zdarzenia była całkowicie zablokowana przez kilkadziesiąt minut. Policjanci kierowali auta na objazdy. Po godzinie 16 wprowadzono ruch wahadłowy.

Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.


Wyświetl większą mapę

2016-02-21 18:45:01
(fot. ilustr. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Ciśnieniomierz

    Długa prosta o wypadek nietrudno. Wielka tragedia jeśli ktoś traci życie w tak nagły sposób nie żegnając się z najbliższymi.

    • Jechalam ok. 15.40 tamtedy, jeden samochod w rowie, jeden dachowal na skrzyzowaniu, a prosta droga, rowniutka, tylko wariaci pedza jak szaleni bo spieszy im sie nie wiadomo gdzie

      • Pan derechtor Solejuk w relacji na żywo z ławeczki

        Niektórzy z nich przestali się spieszyć, a inni już wiedzą, że nie warto.

  2. Moje okolice droga prosta i równa jak stół i niestety na tej DK48 jeżdża z gazem w podłodze na niej juz dziesiątki straciło życcie i dalej ludziom to nie przemawia

  3. zawsze się zastawiam po takich wypadkach komu się bardziej spieszy temu co jedzie 20-30 km/h szybciej niż ograniczenie prędkości pozwala czy temu który wyjeżdża (włącza się do ruchu z drogi PODPORZĄDKOWANEJ) i nie ma czasu poczekać…. jak myślicie?? jeśli warunki atmosferyczne pozwalają zawsze jadę z prędkością około 30km/h większą niż na to przepis pozwalają ale również zawsze staram się włączyć do ruchu tak aby nawet ktoś nogi z gazu nie musiał zdejmować po moim wyjechaniu. Ludzie drogi krajowe, wojewódzkie są po to aby JECHAĆ a nie się toczyć.

    • Mario - jeden z dwóch

      Większym „złem”, o ile można by zróżnicować, wydaje się być jednak nieodpowiedzialne włączanie się do ruchu z dogi podporządkowanej. Bo prędkość – czy to 90 czy 90+30 – nie niesie sama w sobie zagrożenia; ale jeśli dołączymy brak wyobraźni, beztroskę albo lekkomyślność, bywa że wybór kierowcy kończy się tragicznie. Zasłyszane i przeczytane historie nt. wymuszenia przy wyjeździe z podporządkowanej wskazują na problem osób włączających się do ruchu… ze wzrokiem (NIE WIDZIAŁEM, NIE ZAUWAŻYŁEM itp.).

      Odrębną grupę przypadków stanowią jednak dwukołowe BOLIDY, bo przy nich naprawdę trudno – pomimo perfekcyjnie funkcjonującej ocenie głębi – prawidłowo ocenić dystans…

  4. Dokładnie w tym miejscu jest już krzyżyk kogoś kto tam został.Smutno.

  5. widzialem ten wypadek. ludzie zwolnijcie. przecierz to byla ewidentnie nadmierna predkosc. w Przytocznie tez dochodzi do tragedi bardzo czesto

    • Ale kto jechał zbyt szybko? Nawet gdyby jechali o 20kmh mniej to i tak gdyby ktoś wyjechał z podporządkowej to…

  6. Modliłam się po drodze za tego mężczyznę. Sama zajmowałam się ranną panią, po przekazaniu jej pogotowiu odjechaliśmy (wracaliśmy do domu z dziećmi) i cały czas myślałam o reanimowanym… Mi
    ałam nadzieję, że uda się go uratować. Straszny smutek… 🙁

  7. szkoda ludzi i znowu ałdi w roli głównej

  8. To bez znaczenia jakim autem poruszali się ci ludzie. Tragedia. Przejeżdżałam tą trasą pół godz. po wypadku. Widziałam rozbite samochody, śmigłowiec ratowniczy, czarny worek ze zwłokami. Horror! Zwolnijmy! Szanujmy życie swoje i innych, bo o nieszczęście naprawdę jest łatwo.

  9. To miejsce, czy inne jak np. skrzyżowanie w Przytocznie na DK 48 wiąże się od dawna z wymuszeniami pierwszeństwa przejazdu. Poruszam się tą trasą prawie codziennie i widzę co jest grane. Czasem dziwi mnie to że jest tak mało wypadków na wspomnianym skrzyżowaniu w Przytocznie…widząc co kierowcy wyprawiają każdego dnia to te miejsca nie są tragiczne tylko wręcz odwrotnie-specjalnie chronione bo sytuacji, które o mały włos nie kończą się tragicznie jest co dzień przynajmniej kilka, są sytuacje które aż podnoszą ciśnienie, widząc nieodpowiedzialność kierowców.

    • takie są właśnie wypadki bo other people make mistakes pusta droga wszystko widać JEDEN tylko samochód na horyzoncie więc po co czekać wyjadę mu będę przed nim i zyskam 5 sekund…

Z kraju