Jeden skręcał, drugi go wyprzedzał. Dwie osoby w szpitalu
14:22 09-01-2016
Do wypadku doszło w piątek przed godziną 10 w miejscowości Turów w powiecie radzyńskim. Na drodze krajowej nr 19 daewoo tico zderzyło się z dostawczym renaultem. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący daewoo jadąc w stronę Radzynia Podlaskiego, rozpoczął manewr skrętu w lewo. Najprawdopodobniej jednak nie upewnił, się, czy może go wykonać bezpiecznie.
Skutek nie patrzenia w lusterka był taki, że mężczyzna zajechał drogę wyprzedzającemu go w tym momencie dostawczemu renault. Doszło do zderzenia obu pojazdów w wyniku czego auto dostawcze wpadło do przydrożnego rowu i przewróciło się na bok. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
Do szpitala zostały przetransportowane dwie osoby. Był to 43-letni mieszkaniec gm. Kąkolewnica, który prowadził tico oraz jego pasażer. Kierowca drugiego pojazdu, 45-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski, nie odniósł obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policjanci ustalają teraz wszystkie okoliczności zdarzenia.
(fot. policja)
2016-01-09 14:16:43
Podobno Księdza z wizytą duszpasterską podwoził gościu od domu do domu. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Nawet gdyby pasibrzucha wiózł z „ostatnią posługą, a nie tylko po kopertę to i tak nie zwolniło by go to od przestrzegania przepisów.
A co tu wyjaśniać? Może za kilkadziesiąt lat furmani którzy sądzą, że jak skręcają do siebie do zagrody to nie muszą spojrzeć w lusterka wyginą… do tej pory każde wyprzedzanie wolno jadącego pojazdu wiązać się będzie ze sporym ryzykiem.
… i sam potwierdziłeś że przepis jest niebezpieczny… i to wyprzedzający powinien się upewnić czy może bezpiecznie wykonać manewr… uzasadnienie w moim wpisie poniżej… Ale pewnie wy wiecie lepiej…! Pozdrawiam! Dodam że prawo jazdy mam od 23 lat, w tym czasie przejechałem ok 800 tys km i nigdy nie spowodowałem a nawet nie uczestniczyłem w wypadku ani w żadnej poważniejszej kolizji (odpukać puk puk…)
Przepis, że kierujący musi się upewnić czy nikt go nie wyprzedza zanim skręci z głównej np na posesję będzie skutkował że stanie na drodze i będzie czekał aż nikt z tył nie będzie go wyprzedzał… w dużym ruchu może to być w nieskończoność… cały czas blokując pas…Jednym słowem głupi przepis… Najniebezpieczniejszym manewrem jest wyprzedzanie i to wyprzedzający mający lepsze pole widzenie powinien się upewnić czy może wyprzedzać…!
Ja się stosuję do tego głupiego przepisu (bo tak jak w tym przypadku nie chcę być sprawcą…) i za każdym razem mam ubaw jak inni kierowcy trąbią, machają i pultają się za szybami swoich aut, a ja spokojnie czekam aż wszyscy mnie wyprzedzą…. czyli…. blokuję pas…. wiem że to bez sensu ale przepisy trzeba przestrzegać… Oczywiście wiem że to niebezpieczne bo ktoś mi w tył wjedzie ale wtedy to nie ja jestem sprawcą….
To jest przepis zrobiony pod policję . Przjeżdża lotna i ma sprawcę , choć sami wiedzą że to bzdurny przepis . Tak samo zrobiono z rowerzystami . Rowerzysta zawsze ma pierwszeństwo i po sprawie . Ustawy i przepisy robione są pod organy ścigania i sądy .
Ty jesteś durny! a ile koni zmieniłeś żeby furą przelatać 800 tys?
a może jakiś argument…?
A co wiejskim filozofom przeszkadza przepis??? Był jest i będzie, na drodze nie filozofujemy tylko stosujemy (jak znamy) i jest bezpiecznie a jak ktoś zaczyna filozofować to się tak kończy.
A ty „jooj” to zwykły kmiot i matoł jesteś i tyle,nie nauczyli w lusterka patrzeć???W tym momencie nie stosujesz żadnego przepisu najzwyczajniej blokujesz drogę ale komu tu tłumaczyć, patrzeć co tu wypisujesz pewnie skręcasz na rondzie w lewo z zewnętrznego pasa………….
Wyprzedzałem dwa pojazdy i okazało sie że przed nimi jedzie jeszcze jeden (cienko cienko) ale przy poboczu.Zobaczyłem go dopiero jak mijałem drugi pojazd. Jakie było moje zdziwienie gdy ten mały pryszcz włączył kierunek i postanowił skręcić w lewo na posesję.
Był piękny dzwon 😉
Na bank nie spojrzał w lustero. A nawet jak tak to widział gościa z tyłu a nie pas na którym byłem.
Nie rozumiem tekstu „głupi przepis”.
Jadę 90km/h dojeżdżam do goscia który jedzie przykładowo 45km/h zaczynam go wyprzedzać a facecik cyk kierurek i w lewika.
Morał z tego taki :
„Chcesz wyklepać sobie pojazd to poczekaj jak ktoś bedzie Cię wyprzedzał. W tedy kierunek w lewika i dzwon.”
To trzeba być nie wyspanym żeby takie teksty pisać.
Zawsze byłem przekonany że to jest tak: http://wypadkidrogowe.info/odpowiedzialnosc-kierowcy-skrecajacego-w-lewo-w-przypadku-najechania-na-niego-przez-pojazd-wyprzedzajacy/
Nie wolno skręcać w lewo. Trzeba zawrócić i z prawego pasa skręcić w prawo. Tak mówi prawo 😉
a gdzie sie podzial przepis o zakazie wyprzedzania tuz przed skrzyzowaniem ??? bo skoro tico skrecalo w lewo to chyba bylo skrzyzowaie.. no chyba ze na posesje wjezdzal…