Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Seat wbił się w przyczepę ciągnika rolniczego. Trzy osoby w szpitalu

Kolejny w ostatnim czasie wypadek z udziałem maszyn rolniczych na naszych drogach. Samochód osobowy uderzył w tył przyczepy od ciągnika.

Do zdarzenia doszło w sobotę o godzinie 9:40 w miejscowości Godziszów w powiecie janowskim. Na lokalnej drodze samochód osobowy uderzył w tył przyczepy doczepionej do ciągnika rolniczego. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

-Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący seatem 19- latek, na prostym odcinku drogi najechał na tył przyczepy doczepionej do ciągnika. Ciągnik stał na jezdni z powodu awarii – wyjaśniał nam st.sierż. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

W wyniku zdarzenia, do szpitala zostały przetransportowane trzy osoby, w tym 5-letnie dziecko. Tam po badaniach okazało się, że poważnych obrażeń ciała doznała tylko 22-letnia pasażerka pojazdu. Pozostali poszkodowani odnieśli tylko ogólne potłuczenia.

Badanie alkomatem wykazało, ze kierowca był trzeźwy. Na miejscu policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

41

42

43

44

45

(fot. Pomoc Drogowa AutoŁysiak)
2017-09-02 12:13:37

41 komentarzy

  1. Twój komentarz wkrótce pojawi się na stronie.
    Ahh… Ciągnikowi wyciekał olej przez spory kawałek drogi, na dodatek stał na drodze trochę za górką, więc nie jest tak łatwo wyhamować na oleju… Wina kierowcy? Bo olej uniemożliwił mu hamowanie?
    To wina właściciela tego ciągnika… Dlaczego? Hmm… Spory kawałek drogi wyciekał mu olej, potem stanął trochę za górką bez żadnego oznakowania. Nie zaszkodzi czasem pomyśleć.

    • Kopiuj i wklej? Jeśli dasz komuś w zęby, to wina będzie tamtej twarzy, że stała, a w powietrzu tak trudno rękę wyhamować? Stanął przed górką!

  2. 21 lat nie pomoże …granica bezmuzgowia podnosi się w górę ..powinni się zastanowić do jakiej granicy podnieść wiek gdzie teoretycznie „dorosły” 18 latek dostaje dowód ..bo w tym wieku to we łbie na pewno ma nie tak jak mieć powinien dorosły myślący człowiek .Ja bym w życiu nie wsiadł do auta z takim „dorosłym” kierowcą

  3. Żaden rozlany płyn na jezdni ,nie usprawiedliwia przywalenia w przeszkodę …no chyba że w aucie jadącym bezpośrednio przed nami .W tym konkretnym przypadku ciągnik stał …a kierowca nadjezdzal …nie ważne czy z górki czy pod górkę ….był czas na reakcję i wyhamowanie ….ale po pierwsze trzeba uzywać mózgu a po drugie jechac z prędkoscią dającą czas na reakcję …w tym przypadku zabrakło pewnie jednego i drugiego

    • Żaden rozlany płyn nie usprawiedliwia kierowcy od uderzenia w przeszkodę?
      Doradzam zrobić eksperyment. Wylej jakiś olej na drodze, byle jaki. Polej go wodą i spróbuj jadąc chociażby rowerem zahamować na nim, bądź skręcić kierownicą. Prędkość była odpowiednia i dostosowana do warunków na drodze, bo przepraszam bardzo, ale ciężko jest przystosować się do niewidocznej przez deszcz polkilometrowej plamy oleju na drodze. A czas reakcji nie ma znaczenia zważając na kilkusetmetrową drogę hamowania.

  4. To raczej nie był telefon. Tak wygląda jakby kierowca chciał ominąć zestaw z biegu, ale zbyt późno zauważył pojazd nadjeżdżający z przeciwka i zorientował się, że nie zdąży wykonać manewru. Widać, że za ciągnikiem droga lekko skręca w prawo, to mogło utrudnić obserwację. I mało brakowało aby mu się udało, uderzenie nie wygląda na specjalnie silne. Samochód jest mocno wgnieciony, ale uderzył ćwiartką, poza tym auta już od dawna są tak produkowane aby przód się złożył i pochłonął energię. Sam rozrzutnik nie jest bardzo poobijany. Zdrowia kierowcy, a jeżeli było tak, jak piszę to szacun za to, że nie poszedł na czołówkę.

  5. Przyczyną była śliska nawierzchnia. Kurz i błoto z pól jest przenoszone na asfalt i gdy popada trochę to się robi niewidoczna śliska breja. Gdy pada dłużej i intensywniej błoto jest spłukiwane a tak tylko rozmaka. Wiem bo jechałem tamtędy i było ślisko jak na lodzie.

  6. LADNY DZWON CIEKAWY JESTEM JAK ONI TO ZROBILI ZE PRZEZYLI I ZE TYLE OSOB JECHALO I NIKT NIE KRZYKNOL HAMUJ PRZYCZEPA DZWON NAD DZWONEM BOROWIKOW AUDICA 3 TONOWA I BOROWIK MIAL WIELE ZLAMAN A TU POTLUCZENIA CHLOPY POWIEM TAK NA DRUGI RAZ BEDZIE WOLNIEJ MIELSIISCIE NAUCZKE SZANUJCIIE ZDROWIE I ZYCIE WY MIELISCIE SZCZESCIA BARDZO DUZO NIE KAZDY TYLE MA WIEC DZIEKUJCIE ZA TO JAK TO SIE SKONCZYLO POZDRO CHLOPAKI

  7. O WY BREDNIE TAKIE WYPISUJECIE JAKI SMARTFON JAKIE COS . JA WIEM JAK BYLO JECHAL 130 140 KM PEDZIL A MIAL WRAZENIE ZE CIAGNIK JEDZIE GDY SIE JUZ ZBLIZYL ZACHAMOWAL ALE JUZ BYLO ZA POZNO NA WYHAMOWANIE WCISNOL HAMULCE ALE TO BYL TYLKO CZAS W JAKIM POJECHAL BEZ SLADOW HAMOWANIA TZW CZAS REAKCJI KIEROWCY NO I NIE ZDAZYL WYCHAMOWAC W OSTTANIEJ CHWILI CHCIAL OMINAC CIAGNIK PO CZYM SWIADCZA SKRECONE KOLA NO ALE ZABRAKLO MU METRA NIESTETY . POWIEM TAK NIE MA CZEGO CO ZALOWAC NAJWAZNIEJSZE ZE KREGOSLUPY I GLOWY CALE POTLUCZENIA SIE ZAGAJA REKA CZY NOGA JAK ZLAMANA TEZ SIE ZROSNIE I NAUCZKA NA CALE ZYCIE A AMOCHOD I TAK BYL WARTY W CENIE ZLOMU . A NA BANK BEDZIE WOLNIEJ NA PRZYSZLOSC CHCOBCY O TE 20 KM ALE BEDZIE WOLNIEJ PRZYNAJMNIEJ CZASAMI POZDRO DLA REDAKCJI

  8. Wszyscy ciągnik za górką niech popatrzą na dwa ostatnie zdjęcia, jest dobre 500metrów prostej drogi, skoro z wysokości fotografa widać to tymbardziej z samochodu było widać rozrzutnik co ma około 2,5metra wysokości, tymbardziej że rozrzutnik praktycznie stał na samym szczycie górki, ale tak to jest jak się jedzie i nie myśli że coś zza górki może wyjechać, jak by za ciągnikiem jechał 50km/h to by zderzak zostawił albo wychamował, a że było ze 100 na liczniku to taki cyrk, dobre 100-150 metrów za rozrzutnikiem jest linia ciągła dla pojazdów jadących od tej strony co owy samochód jechał, a kilka metrów za podwójna ciągła. Samochód czy wyprzedzał czy omijał powinien zachować szczególną ostrożność i tyle.
    Teraz tylko czekać na podobny wpis o zderzeniu na skrzyżowaniu w godziszowie, jadąc od zdziłowic z góry jest w lewo jedna droga, most i skrzyżowanie główne, linia podwójna ciągła, a mase samochodów jedzie i wyprzedza tam, nie tylko przy pierwszej drodze, na moście ale i są artyści co potrafią na głównym skrzyżowaniu wyprzedzać i uwaga nie pomaga oświetlenie, kierunkowskaz, im mniejsza maszyna typu c330 to bardziej śmielej wyprzedzają, kiedyś ktoś tam będzie miał problem i znowu będzie gdzie światła, a ci oświetleniowcy nie pomyślą że tam są skrzyżowania, most, zakręt i linie ciągłe gdzie nie wolno wyprzedzać.

Z kraju