Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na obwodnicy Lublina przewrócił się pojazd wojskowy. Żołnierze trafili do szpitala (zdjęcia)

Po zderzeniu toyoty z pojazdem wojskowym, ten drugi przewrócił się na bok. Podróżujący nim żołnierze trafili do szpitala. Na miejscu pracują policjanci i żandarmeria.

32 komentarze

  1. Witold Janusz

    Hm,znowu merdeces nie przeszedł testu łosia.Już kiedyś przegrał z trabantem.

  2. Wypadek o13.30 i do 16 zablokowana trasa.Skandal!!!!

    • Jaki skandal? Ciężko przejechać 50 m lewym pasem??? Jak chcesz zabłysnąć to lepiej posyp się brokatem, zamiast wypisywać głupoty!

  3. I po co pakować tyle kasy w to pseudo wojsko skoro ich cywilna toyota rozwala?

  4. Inne Myślenie

    Obawiam się że kierowiec tego auta nie dorósł do jego możliwości. Jak nic trzeba im zabrać mercedesy i inne nowe a zostawić Gaziki i Honekery. Tymi się nie rozpędzą :_)

  5. Co by to było w warunkach wojennych. Taką mamy super armię. Masakra : (( Przywrócić Maćka-Rewicza to raz dwa zrobi z tym porządek. W tym przypadku na pewno orzekłby bombę hiperbaryczną w skrzydłach…. Tia.

  6. Zastanawia mnie jedno. Jak jadac w kierunku Kraśnika pojazd wojskowy po zderzeniu niby z „Pancerną” Toyotą Yaris choc taką ona nie jest. A tym bardziej ten lekki pojazd wojskowy. Przewrócone auto na zdjęciach jest w kierunku Lublina. Lezy sobie na lewym boku przy barierkach. to co jechali pod prąd na czołowe zderzenie?

    • Nie, nie jechali pod prąd.

      • Fakt. Nie jechali od prąd. Ale to też nie był pas zjazdowy, tylko wjazdowy na s19 w stronę Kraśnika. A to robi różnicę. Ja zasugerowałem się Waszą informacją i jechałem lewym pasem. A tu zong! Zamiast prawym i na 747, żeby nie stać w korku. Zabrakło troszkę precyzji.

  7. Przy umiejętnym uderzeniu auta nie trzeba wcale dużej masy aby przewrócić pojazd. Szczególnie taki który ma wysoko położony środek ciężkości. Służby specjalne i policja przechodzi szkolenia jak zatrzymywać pojazdy przy minimalnym uszkodzeniu swojego auta które nie wyklucza go z dalszej jazdy. Więc tojka po prostu dobrze „podcięła” Mercedesa w dobrym miejscu i fizyka dalej zrobiła swoje. Jakby dobrze przygrzal motorowerem to też by mógł przy spełnieniu warunków wykoleic merca…

Z kraju