Maserati stanęło w płomieniach na osiedlowej uliczce. Pojazd spłonął doszczętnie (zdjęcia)
23:24 20-01-2020
Pożar samochodu na ul. Zapolskiej w Lublinie został zauważony w poniedziałek około godziny 22:30. Mieszkańcy natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Kiedy strażacy dojechali, pojazd w całości objęty był płomieniami. Sytuacja została szybko opanowana, dzięki czemu ogień nie zdołał się przenieść na dwa zaparkowane obok auta. Maserati spłonęło jednak doszczętnie.
Na chwilę obecną przyczyna pojawienia się ognia nie została jeszcze ustalona. Straty są spore, gdyż wstępnie oszacowano je na ponad 150 tys. złotych. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
(fot. lublin112)
Szkoda pięknego samochodu. Współczuję właścicielowi. Nie słyszałem, żeby się one paliły. 🙁 ciekawe czy to przypadek. 😐
Auto za 150 tysiecy ot tak nie płonie
Właściciel to taki sam wieśniak jak reszta chodnikowców która nie rozumie że chodnik nie jest miejscem do parkowania samochodu.
A co to ma do sprawy spalenia?
Większość biednych cebulaków z komentujących dałoby się pokroić, żeby spaliny powąchać, ale w internecie plują jadem, bo im się z zazdrości i zawiści żółć ulewa. Ludzie, to jest bardzo proste: należy się uczyć (całe życie, NIE- 8 lat podstawówki nie wystarczy), mieć pomysł, pasje i sporo pracować. Nie czekać na zasiłek, 500+ i najniższą pensję, wziąć się w garść i będzie i samochód, dom i wakacje.
Cytując klasykę ,,a taki ładny był, Amerykański, szkoda”, a tak na poważnie współczuć właścicielowi, jedyne co ciekawe czy zapalił się sam czy ktoś pomógł? Szkoda autka