Przyjechał sprzedać elektronarzędzia, wyrwał saszetkę z pieniędzmi i uciekł
14:56 22-10-2019 | Autor: redakcja

W poniedziałek chełmscy policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży pieniędzy. Poszkodowany mieszkaniec gminy Ruda Huta relacjonował, że na jego posesję przyjechał samochód, z którego wysiadł nieznajomy mu mężczyzna. Zaproponował sprzedaż piły spalinowej i innych drobnych narzędzi.
W momencie, kiedy 66-latek przygotował saszetkę, aby odliczyć pieniądze, mężczyzna wyrwał mu ją z rąk, po czym oddalił się do samochodu i odjechał.
Pokrzywdzony o zdarzeniu powiadomił policję, szacując wartość strat na kwotę trzech tysięcy złotych. Mundurowi wyjaśniają sprawę i apelują o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi osobami.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Po paru kilometrach zmienił środek transportu na rower. Rowerzyści to złodzieje.
I pijacy!
Bo każdy pijak to złodziej!
A każdy złodziej to pijak
Jeśli złodziej poruszał się czarnym volvo typu suv na angielskich blachach(chyba) kolor skóry oczywiscie ciemny nie wiem czy konkretnie rom , niezle nawet mowil po polsku i tez jakies chinskie gratki probowal wcisnac, z ciekawosci obejrzalem czy ma kradziony czy chinskie no i to drugie raczej choc poczatkowo mowil jakoby „musial sie go pozbyc”
Człowieku!!!!!!!!!!!!!!!!!! Elektronarzędzia kupuje sie w firmowym sklepie, a nie od złodzieja!!!!!!!Za chińskie gówno zapłacisz, jak za prawdzwy sprzęt. Nigdy nie rób takich rzeczy i jeszcze uprzedź znajomych.
Pod Lublinem jeździł jakiś czas temu koleś -Polak niebieską hondą fr-v na angielskich blachach udawał robotnika z budowy dróg…próbował opchnąć chińskie agregaty prądotwórcze po okazyjnej cenie większej niż ceny w necie ….ale miały nalepki że kosztują po 4.000zł. 😀 chciał jedyne 1500 za szt. 😀