Przybywa zachorowań wywołanych przez meningokoki
11:33 19-08-2024 | Autor: redakcja
Inwazyjna choroba meningokokowa najczęściej przebiega pod postacią sepsy z zapaleniem opon mózgowo–rdzeniowych lub samej sepsy. Wywołuje ją bakteria – Neisseria meningitidis – potocznie nazywana meningokokiem.
– Znanych jest 12 serogrup meningokoków. W Polsce, rok do roku najwięcej zachorowań wywołują meningokoki typu B. Zakażenie początkowo potrafi przypominać zwykłe przeziębienie. Jednak choroba jest bardzo podstępna, rozwija się dynamicznie i zaledwie w ciągu kilku godzin może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych – mówi dr n. med. Alicja Karney z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Wśród powikłań inwazyjnej choroby meningokokowej mogą wystąpić, m.in.: uszkodzenie mózgu, utrata słuchu, niewydolność nerek czy wstrząs septyczny. W 2023 r. 13% przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej zakończyło się śmiercią. Jak pokazują dane najczęściej chorują niemowlęta. Duża część zakażeń występuje również u dzieci w 2. i 3. roku życia.
– Ryzyko zachorowania u najmłodszych dzieci wynika z niedojrzałości ich układu odpornościowego. W przypadku starszaków dodatkowym czynnikiem jest przebywanie w zamkniętych środowiskach, takich jak przedszkola czy żłobki. Bliski kontakt między dziećmi sprzyja zakażeniom. W takich placówkach nawet do 80% osób może być nosicielami meningokoków – podkreśla dr n. med. Alicja Karney i dodaje – Objawy choroby meningokokowej mogą być różne. Wystąpić może gorączka, złe samopoczucie, niechęć do jedzenia i picia, przyspieszony oddech, zaburzenie świadomości Wysypka wybroczynowa, nieblednąca pod naciskiem to bardzo wyraźny, chociaż nie zawsze występujący, sygnał alarmowy oznaczający potrzebę pilnej interwencji medycznej.
Czas w przypadku choroby meningokokowej jest kluczowy. Natychmiastowa pomoc lekarska może bowiem znacząco zwiększyć prawdopodobieństwo wyzdrowienia i zmniejszyć ryzyko powikłań. Aby chronić się przed meningokokami warto przestrzegać podstawowych zasad higieny, np. nie pić z tej samej butelki. Jednak jak podkreślają eksperci najlepszym sposobem ochrony przed Neisseria meningitidis są szczepienia ochronne.
Grzesiowski lubi to 🙂