Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przerwana podróż i odzyskane lamborghini o wartości 1,4 mln złotych (zdjęcia)

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali poszukiwane auto marki Lamborghini Urus o szacunkowej wartości 1,4 mln zł. Jest to najdroższy pojazd, który udało się odzyskać funkcjonariuszom straży granicznej.

25 komentarzy

  1. Ja prowadzę biznes, jeżdżę wypasionym Touaregiem i na moje oko to to Lamborghini nie jest aż tak świetnym autem w porównaniu do takiego jak mój w klasie Premium. Wyższe osiągi ale klasa praktycznie ta sama więc za co tyle dopłacać?? Za znaczek? Też mam znaczek na masce. Jak ruszam spod świateł to i tak zostają za mną jedynie dwa czarne pasy.

    • Ja prowadzę biznes, jeżdżę wypasionym XXXXXXXXXXXXXX i na moje oko to ten Touaragnie jest aż tak świetnym autem w porównaniu do takiego jak mój w klasie Premium. Wyższe osiągi ale klasa praktycznie ta sama więc za co tyle dopłacać?? Za znaczek? Też mam znaczek na masce. Jak ruszam spod świateł to i tak zostają za mną jedynie dwa czarne pasy.

      • … i tak jeszcze kilka segmentów niżej i kilkadziesiąt lat więcej i dochodzimy, że najlepiej to jest jeździć 20-letnim aŁdi za 2 tysiące.

    • Sprawdź wtryskiwacze. Może leją i to powoduje takie dymienie przy ruszania. Może też być coś z zaworem egr. Diesel nie powinien zostawiać sadzy na asfalcie.

      • Wtryskiwacze hehe dobre. Dla jasności to na asfalcie zostawiam gumę z opon, opony zmieniam często i sprzęgło już raz ale przyjemność z jazdy jest. Styl Touarega nawet ładniejszy niż tego Lamborghini, auto zdecydowanie piękniejsze

    • gdyby wszyscy wychodzili z tego założenia to na ulicach byłyby same Dacie. Ma dach, cztery koła i jedzie, więc po co przepłacać. Na dodatek osiąga maksymalne dopuszczalne prawem prędkości, więc nie łamiąc prawa jesteś praktycznie tak samo szybki.

  2. Tak szybko przyjechał na granicę że jeszcze nie wiedzieli że jest poszukiwany
    Faktycznie szybką fura 😉

  3. Brzydki nie jest, ale nie wygląda na swoją cenę.

  4. Złodziejom powinno się ręce łamać… Fajna maszyna, brawo SG.

  5. Ma ktoś tupet takie auto,które dopiero zaczęto produkować i tak wyjątkowe jechać przez granicę kradzionym!! Przecież jak by ktoś ustawiony takie sobie kupił, to by na lawecie do niego dojechało na miejsce, a nie jakiś gość nim osobiście zasuwa!!

  6. Dobre takie Lamborgini do Lublina, bo w lublinie parkuje się na chodnikach, a zwykłym Lambo nie wjedziesz na krawężnik.

    • Franiu, ale zdajesz sobie sprawę, że parkowanie na chodnikach (z zachowaniem odpowiednich warunków) jest jak najbardziej dopuszczalne? I znowu do poprawki Twoja ironia – musi być oczywista, bez wątpliwości, a tu taka skucha… Szkoda.

      • Chodzi o to, że miejsca parkingowe są wyznaczone na chodnikach, ale ja zwykłym, seryjnym Alfa Romeo Mito nie mogę na nie wjechać, bo krawężniki są za wysokie.

  7. Nie jest napisane że kradzione – na 99% było wypożyczone i nie chcieli zwrócić do wypożyczalni !

  8. A dlaczego w charakterze świadka? Jechał kradzionym to chyba w charakterze winnego ewentualnie współwinnego?

    • Bo to był żyd i boją się postawić mu jakiekolwiek zarzuty.

    • Bo w Polsce mamy inne prawo: jak babcia sprzedaje kwiatki chodniku bez kasy fiskalnej, lub mały przedsiębiorca rozliczy się błędnie przez program, to jest się złodziejem. Jak robisz milionowe przekręty lub kradniesz z kasy państwowej to jest się businessmanem. W tej sytuacji cieszmy się, że nie jest przesłuchiwany w roli poszkodowanego z powodu przerwania zabawy podczas jazdy Lamborghini

  9. Jeździłbym 🙂

  10. Ehh nic się od Polaków nie nauczyli jak się kradnie pojazdy…

Z kraju